Klopp: Potrzebujemy wsparcia
Jurgen Klopp wezwał kibiców Liverpoolu do podkręcenia atmosfery na Anfield w sobotnie popołudnie, gdy The Reds zmierzą się z Newcastle United, mówiąc, że naprawdę potrzebują ich wsparcia.
Trener Liverpoolu przyznał, że niesamowita atmosfera przyczyniła się do ostatnich dwóch niezapomnianych zwycięstw na Anfield nad Borussią Dortmund i Evertonem.
Jednakże Klopp mówi, że poziom dopingu będzie jeszcze bardziej ważny przeciwko zespołowi Rafy Beniteza.
Newcastle mogą nie utrzymać się w lidze, ale niemiecki trener przewiduje "prawdziwą walkę" i chce, aby Anfield było źródłem inspiracji dla piłkarzy.
- Jeśli oglądałeś mecze Newcastle przeciwko Swansea i Man City i nie byłeś pod wrażeniem ich gry, to nie masz pojęcia o piłce nożnej - powiedział Klopp.
- Jeśli oni oglądali nasze ostatnie mecze i nie byli pod wrażeniem naszej gry, to ten ktoś jest w błędzie. Być może oglądali mecz w telewizji, kiedy Divock Origi zszedł z boiska i pomyśleli, że mamy jednego dobrego napastnika mniej.
- Już przed meczem ze Stoke powiedziałem, że potrzebujemy kibiców. Teraz naprawdę potrzebujemy ich jeszcze bardziej.
- Być może łatwiej dopingować w meczach przeciwko Evertonowi. Druga strona jest niebieska i kibice ich nie lubią, a wtedy jest znacznie łatwiej. W meczu z Dortmundem podobnie było całkiem łatwo.
- Jednak Newcastle jest dużym klubem, który walczy o utrzymanie w lidze. Jeśli chcemy utrzymać nasze cele, musimy stworzyć naprawdę dobrą atmosferę w tym meczu.
- Rozegraliśmy 20 spotkań więcej, niż Newcastle. Mają wspaniały zespół i nie mają tyle problemów z kontuzjami. Jeśli ktoś myśli, że dzięki temu, że mamy 20 punktów więcej niż oni, to wygramy ten mecz łatwo, proszę, by został w domu, bo to nie ma sensu. To będzie prawdziwa walka. Potrzebujemy być dobrze przygotowani na mecz z nimi. Jestem na to gotowy i chłopcy też będą gotowi na to spotkanie.
Prawdopodobnie Klopp dokona kilku zmian po wygranym 4-0 meczu z Evertonem i być może zostanie źle odebrany przez fanów Norwich i Sunderlandu za to, że daje szanse Newcastle na zdobycie punktów.
Jednakże trener Liverpoolu podkreśla, że zrobi to, co uważa za słuszne mając przed sobą czwartkowe spotkanie z Villareal w półfinale Ligi Europy.
- Biorę ten mecz na poważnie w stu procentach i dokonam tylko takich zmian, aby wygrać ten mecz, a nie, żeby dać odpocząć zawodnikom - dodał.
- Co mogę powiedzieć? Jestem przekonany, że moglibyśmy przegrać z Bournemouth innym składem. Łatwo jest mówić, ponieważ nikt nie może wiedzieć, co by się stało w przeciwnym wypadku. Dokonałem tylko takie zmiany, aby wygrać tamten mecz i nie było żadnych innych powodów.
- Ustalimy skład taki, jaki uważamy, że będzie zdolny do wygrania meczu z Newcastle. Podchodzimy poważnie do tego spotkania. Jeśli inne zespoły nie uszanują naszych wyborów, ja nie mogę nic z tym zrobić.
Komentarze (1)
KIBICE -pan premier żąda wsparcia, ksiadz prymas żąda wsparcia, marszalek sejmu żąda wsparcia, prezes stowarzyszenia filmowców rząda wsparcia, ty popatrz ile ja mam podań
JK -ja też jeśli moźna chciałbym prosic o wsparcie
KIBICE -TY?.. bedziesz je mial i to najlepsze