Lovren: Fani byli kluczowi
Dejan Lovren stwierdził, że awans do finału Ligi Europy nie byłby możliwy bez wsparcia fanów w rewanżowym pojedynku z Villarrealem na Anfield. Według niego atmosfera była nawet lepsza od tej z meczu z BVB.
Dzięki dopingowi kibiców the Reds pokonali hiszpańską ekipę 3:0 i zmierzą się w finale z Sevillą 18 maja w Bazylei.
Lovren już wcześniej wskazywał na to jak ważny dla Liverpoolu jest ich "dwunasty zawodnik", zaś dzisiaj odegrali oni kluczową rolę.
- To był piękny mecz. Myślę, że wszyscy cieszyli się z oglądania tego spotkania - powiedział Chorwat.
- Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku, ale wierzyliśmy od samego początku. Tak jak powiedziałem przed pojedynkiem, na Anfield wszystko jest możliwe, a dla każdego rywala jest to wymagający teren i ciężko czegokolwiek oczekiwać.
- Dwunasty gracz pomógł nam dzisiaj - nasi fani, atmosfera były niesamowite, nawet lepsze niż przeciwko Borussii. To był fantastyczny mecz.
Jednobramkowa zaliczka Villarrealu z El Madrigal powodowała, że gracze Jürgena Kloppa nie mogli być niczego pewni. Spokojni mogli być dopiero po trzeciej bramce, której autorem był Adam Lallana, ustanawiającej wynik starcia z 10-osobową ekipą gości.
26-letni zawodnik był zadowolony ze sposobu w jaki on i jego koledzy poradzili sobie z tym zagrożeniem, regularnie atakując przez całe 90 minut.
- Po prostu musieliśmy grać tak jak zaplanowaliśmy i być pewni siebie w każdej sytuacji, do tego atakowaliśmy i mądrze broniliśmy się w tym samym czasie.
- Powiedziałbym, że graliśmy prawie perfekcyjnie. Nie cofnęliśmy się, graliśmy do przodu i uważam, że zasłużyliśmy na triumf.
- Nasi przeciwnicy nie bez powodu są czwartą ekipą hiszpańskiej ligi, to naprawdę dobrze grający w defensywie zespół.
- Mają w składzie graczy z umiejętnościami, ale my także i pokazaliśmy wszystkim nasz charakter. Można w nas wierzyć.
Środkowy obrońca nie chciał wybiegać myślami do wyjazdu do Szwajcarii, wiedząc, że czekają ich jeszcze przed tym trzy pojedynki ligowe.
- Nadal mamy jeszcze kilka spotkań Premier League do rozegrania, musimy się na nich skoncentrować i rozegrać krok po kroku.
- Nie musimy już teraz myśleć o finale, wszystko przyjdzie dzień po dniu.
- Musimy być spokojni i pewni siebie, mam nadzieję, że ominą nas kontuzje, tak abyśmy mogli wystąpić w pełnym składzie.
Komentarze (4)
a co do PL to raczej i tak szans nawet na LE nie ma.. trzeba już teraz przygotowywać sie na mecz z sevillą, chociaż z drugiej strony gdyby tak było to presja na naszych by wzrosła.. niech klopp robi co do niego należy bo jest w tym świetny :D