JK: Nie oceniajmy za szybko!
Według Jürgena Kloppa, Roberto Firmino to doskonały przykład na to, że fani i eksperci powinni się wstrzymywać z wydawaniem osądów na temat nowych piłkarzy.
Brazylijczyk zdobył 10. gola w lidze w tym sezonie, kiedy to Watford w niedzielę przegrał na Anfield w Premier League. Pierwszy sezon na Merseyside nie był jednak tak bardzo kolorowy dla zawodnika.
Doznał on bowiem kontuzji pleców w październiku, a z końcem roku, miał tylko jedną bramkę na koncie w 22 występach dla the Reds.
Teraz może się jednak pochwalić 11 golami i 9 asystami przy swoim nazwisku we wszystkich rozgrywkach oraz zyskał wielką sympatię fanów przez swoją ciężką pracę na boisku.
Klopp wiedział wszystko o ofensywnym pomocniku, bowiem obserwował go z bliska w Bundeslidze i wierzy, że jego spokojna aklimatyzacja, to coś, z czego każdy powinien się uczyć oraz brać to pod uwagę, przy kolejnych nowych piłkarzach.
- Nie było dla mnie niespodzianką, że ludzie kwestionowali jego jakość. Tak samo odbywa się to w Niemczech - powiedział szkoleniowiec w wywiadzie dla Liverpool Echo.
- Tutaj niemiecka piłka nie jest popularna. Przyjechał piłkarz z Hoffenheim i każdy pomyślał: No, niezły transfer Liverpoolu.
- Niewielu go jednak lepiej znało, ponieważ nie przyszedł z Bayernu czy z Dortmundu.
- Ja wiedziałem o Roberto. Gdy doszło do mnie, że Liverpool go zakontraktował, pomyślałem: "Jak to zrobili?!".
- Teraz widać jego pewność siebie. U każdego się to przebija, ponieważ mają za sobą więcej wspólnej pracy.
- Mamy za sobą intensywny okres, ale każdy jest zadowolony, wiemy o sobie znacznie więcej.
- Mecz z Watford był 60. w tym sezonie, to niewiarygodne. Sam prowadziłem drużynę w 49 spotkaniach.
- Tym, co możemy wyciągnąć z sytuacji Roberto na przyszłość, jest fakt, że nie można za szybko oceniać nowych piłkarzy. Zwyczajnie się z tym nie spieszyć.
Komentarze (17)
Brawo Firmino! Brawo Lovren!
Forma jest chwilowa, a klasa wieczna!
Chłopaki pokazali coś znacznie lepszego...odporność psychiczną.
Czas na Benteke!
YNWA!
Bądź co bądź chłopaki mają finał LE. Wzmocnić obronę, pomoc i mamy mega skład. Wcale się nie zdziewię jak Marković będzie grał na lewej obronie na zmianę z Moreno :D
A co ma strzelać hat-tricki? To środkowy obrońca. Na tym to polega żeby grał poprawnie, a gra poprawnie już od jakiegoś czasu...
A no i dał nam awans z Borussią, a może nawet i LM?
Także trochę doceń, a nie tylko krytykujesz na każdym kroku.
Pozdro
Otóż nie, nie ma. Ma nie popełniać błędów, dobrze się ustawiać, czytać grę, asekurować kolegów, bronić i wyprowadzać piłkę.
Z każdym z tych elementów Dejan nadal ma problemy.
No, ale jak wam wystarcza to, że nie robi takich baboli jak w zeszłym sezonie to ok. Problem w tym, że akceptując taki poziom i chwaląc zawodnika za max poprawną grę daleko nie zajdziemy.
On gra tak jak Skrtel przez prawie całą swoją karierę. Ciągłe błędy w kryciu i ustawianiu, kiepskie czytanie gry i nadrabianie wślizgami.
Ludzie lubią wślizgi i heroiczne interwencję, ale to zazwyczaj poprawianie wcześniejszego błędu.
Klasyczny przypadek obniżenia wymagań dla kolesia po tragicznym sezonie.
Tak, jak ktoś pisze ze Godin, Benatia, czy Otamendi to średniak jest takim zakręconym wiatrakiem.
Benatia bee, ale Lovren krul...
@KaczoreQ za to ty jesteś wyrocznią i twoje opinie są jedynie słuszne i uchodzą za prawdę objawioną. I nigdzie nie napisałem, że Lovren jest lepszy od któregokolwiek wymienionego przeze mnie obrońcy. Napisałem, że jest równie przeciętny.