Milner: Mam mieszane odczucia
James Milner opisał ostatnie spotkanie z Arsenalem jednym słowem - znakomite. Niemniej jednak, Anglik wyjawił, że nie może wyrzucić z pamięci negatywnych wspomnień towarzyszących mu po fatalnym występie na King Power Stadium.
Po sobotnim meczu wicekapitan Liverpoolu oznajmił, że będzie naprawdę zadowolony jednie, gdy jego drużyna zacznie odnosić podobne sukcesy z większą regularnością.
- To było znakomite, a jednocześnie rozczarowujące, ponieważ w poprzednim spotkaniu nie byliśmy w stanie podtrzymać dobrej passy - powiedział dla oficjalnej strony klubu Milner.
- Znamy swoją siłę, jednakże musimy zachować większą regularność.
- Musimy budować naszą pewność siebie w każdym kolejnym starciu. W pojedynkach z czołówką zaprezentowaliśmy się znakomicie. Pierwsza połowa z Arsenalem była wyśmienita. Pokazaliśmy na co nas stać.
- Musimy teraz iść za ciosem.
Milner zapytany o różnicę pomiędzy dwoma ostatnimi pojedynkami odpowiedział: - Z Arsenalem zagraliśmy o niebo lepiej.
- Podczas pierwszej połowy zaprezentowaliśmy się znakomicie zarówno z piłką, jak i bez niej. Mogliśmy strzelić kilka bramek więcej.
- Po przerwie również graliśmy solidnie, jednakże Arsenal to bardzo dobry zespół i w drugiej połowie pokazał, że nie odda łatwo kompletu punktów.
- Prowadząc 2:0 nieco zwolniliśmy, lecz pokazaliśmy naszą odporność. Fajnie było zobaczyć Wijnalduma strzelającego na 3:1.
Liverpool wskoczył do najlepszej czwórki kosztem Arsenalu, jednakże Milner oznajmił, że nie ma czasu na przyglądanie się ligowej tabeli.
- Spekulacje odnośnie czołowej czwórki i ligowej tabeli pozostawiam innym. My natomiast skupiamy się na naszej pracy i kolejnych spotkaniach.
- Wychodzimy na murawę głodni zwycięstwa. Znamy swoją wartość. Możemy pokonać każdego, jednakże musimy ciężko pracować i poprawiać wszystkie błędy. Taki mamy cel.
- Jeżeli będziemy się tego trzymali, zwycięstwa staną się czymś naturalnym.
Komentarze (1)