Dyche: Nie opuszczamy głów
Sean Dyche powiedział, że jego piłkarze przystąpią bez żadnych kompleksów do niedzielnego pojedynku z Liverpoolem. Menadżer Burnley ma świadomość słabych statystyk w delegacji jego podopiecznych w bieżącym sezonie, mimo to, szuka powodów do optymizmu.
The Clarets sprawili w sierpniu dużą niespodziankę, pokonując Liverpool na Turf Moor. Dyche zdaje sobie sprawę, że kolejne zwycięstwo z ekipą Kloppa może być niezwykle trudnym zadaniem.
- Stajemy przed dużym wyzwaniem i mamy tego pełną świadomość. Nie wyjdziemy na boisko wystraszeni. To więcej niż pewne - powiedział.
- Zdajemy sobie sprawę, że nasze mecze na własnym stadionie wyglądają dużo lepiej. Wiemy, kto będzie w niedzielę faworytem, ale mamy swój plan na to spotkanie.
- Piękno futbolu polega na tym, że czasem masz do czynienia z rozmaitymi anomaliami. Musimy spróbować osiągnąć to na Anfield.
- Są świetnym zespołem. Mają szeroki skład i walczą o występy w Lidze Mistrzów. Z pewnością wyjdą na boisko zdeterminowani, ale to samo mogę powiedzieć o swoich chłopakach - podsumował.
Komentarze (1)