Boss: Jesteśmy gotowi na Everton
Jürgen Klopp oznajmia, iż jego zespół jest w stu procentach gotowy na jutrzejszy pojedynek z Evertonem. Znaczna część piłkarzy Liverpoolu spędziła ostatni okres na zgrupowaniach reprezentacji.
Wielu zawodników klubu z Merseyside grało w ostatnim czasie na chwałę swoich reprezentacji. Najdalej od kraju, bo aż w Ameryce Południowej znaleźli się reprezentanci Brazylii, Philippe Coutinho oraz Roberto Firmino.
Cały zespół, za wyjątkiem Adama Lallany wrócił ze zgrupowań kadry bez najmniejszego urazu.
- Damy sobie radę, zawodnicy są zdrowi. Jak będzie ze świeżością? Zobaczymy w sobotę - mówi Klopp.
- Najdłuższą podróż odbyli Brazylijczycy. Staraliśmy się ściągnąć ich do kraju tak szybko, jak było to możliwe.
- Zapewniliśmy im najwygodniejszą podróż jaką tylko można było zorganizować. W innym przypadku pewnie wylądowaliby przed kilkoma godzinami, a to nie miałoby większego sensu.
- Brazylia odniosła olbrzymi sukces. Są pierwszą drużyną, która już teraz pewnie zakwalifikowała się na Mistrzostwa Świata. Nie dziwi więc fakt, iż nasi Brazylijczycy nie mogą przestać się uśmiechać. Widziałem urywki meczów, wyglądali bardzo dobrze. To świetny znak.
- Te derby przychodzą w najlepszym możliwym momencie. Nie musimy się zastanawiać kogo oszczędzać, komu dać odpocząć. Jeśli żaden zawodnik nie da mi znać, że nie jest w stanie zagrać na sto procent, wystawimy do boju najlepszą możliwą jedenastkę.
- Wszyscy piłkarze na zgrupowaniach prezentowali się dobrze. Sadio wyglądał znakomicie, pomimo, iż rozegrał tylko mecze towarzyskie. Klavan znacząco pomógł kadrze Estonii. Była to chyba najlepiej wyglądają Estonia jaką widziałem. Prawie wszystko ułożyło się dla nas pomyślnie. Jedynie kontuzja Adama Lallany jest poważnym osłabieniem. Nikt inny nie wrócił do Anglii z poważnym urazem.
Komentarze (0)