Jagielka: Zmarnowana szansa
Phil Jagielka żałuje, że Everton zaprzepaścił szansę przegrywając derby na Anfield 1:3. Wyrównująca bramka Matthew Penningtona tuż przed 30. minutą spotkania, jego pierwsza w barwach Evertonu, dała The Blues nadzieję na wywiezienie korzystnego rezultatu.
Pomimo tego, że Philippe Coutinho dał Liverpoolowi ponowne prowadzenie kilka minut później, to zawodnicy Ronalda Koemana byli stroną dominującą po zmianie stron, ale bramka Divocka Origiego postawiła The Blues przed arcytrudnym zadaniem.
Jagielka uważa, że rezultat spotkania mógłby być zupełnie inny, gdyby The Toffees wykorzystali swoją przewagę z początku drugiej połowy, a przegranej trzeba doszukiwać się w naiwności bloku defensywnego.
- Przez cały czas byliśmy w grze, ale staraliśmy się aż za bardzo, przez co daliśmy im możliwość podwyższenia na 3:1 - powiedział stoper The Blues.
- Po tym musieliśmy szybko strzelić bramkę kontaktową, ale nie byliśmy w stanie tego zrobić.
- Nie powiedziałbym, że bombardowali naszą bramkę, poza bramkami Joel nie miał zbyt wiele pracy. Oni mają kilku inteligentnych i utalentowanych zawodników, przeciwko takim gra się bardzo ciężko.
- Szybko straciliśmy bramkę, ale pokazaliśmy charakter i odrobiliśmy straty. Niestety, później zgubiliśmy koncentrację i przy akcji bramkowej pozwoliliśmy zejść Coutinho na prawą nogę.
- Przy 2-1 wciąż byliśmy w grze, stosowaliśmy agresywny pressing, ale niestety strzeliliśmy sobie w stopę.
- Porażka w derbach zawsze boli. Nie wyciągniemy zbyt wielu pozytywów z tego spotkania, musimy skupić się na przygotowaniach do ważnego spotkania we wtorek.
Oprócz zdobywcy bramki, Penningtona, w składzie Evertonu pojawiło się kilku innych młodych zawodników, takich jak Mason Holgate, Dominic Calvert-Lewin i Tom Davies.
Jagielka uważa, że powinni oni czerpać jak najwięcej z występu w derbach.
- Popełniliśmy kilka błędów, które zostały wykorzystane przez przeciwnika, szczególnie przy trzeciej bramce, która dała im dużą przewagę w końcowych 30 minutach - dodał.
- To było rozczarowujące, ale młodzi zawodnicy mogą być z siebie dumni i mam nadzieję, że wyciągną ze swojej gry jak najwięcej wniosków.
Komentarze (0)