Mignolet: Walczymy o wspólny cel
Simon Mignolet uważa, że oklaski, jakie otrzymał w szatni Liverpoolu po sobotnim zwycięstwie nad Stoke City, mówią wiele o sile wspólnoty w składzie Jürgena Kloppa.
Belg zagrał znakomite 90 minut w Stoke, gdzie w drugiej połowie popisał się dwiema interwencjami na światowym poziomie i świetnie dowodził obroną, gdy Czerwoni przegrywali jedną bramką, by wygrać 2-1.
Mignolet po meczu został przyjęty ciepłym powitaniem przez kolegów z drużyny, którzy docenili jego wkład w zdobycie trzech punktów, mogących okazać się kluczowymi w walce o Ligę Mistrzów.
Wiara 29-latka w drużynę została wzmocniona dzięki spontanicznej wdzięczności.
- Po meczu musiałem udzielić wywiadów, stąd wszedłem do szatni jako ostatni, a niemal wszyscy byli już przebrani i klaskali.
- To było miłe, mamy grupę świetnych piłkarzy, walczymy o wspólny cel i musimy robić to do końca sezonu.
- Chłopacy zdołali wyrównać, a potem wywalczyć trzy punkty - to świetny wynik, bo mecz nie był łatwy.
Zarówno Charlie Adam, jak i Saido Berahino stawiali Mignoleta w trudnych sytuacjach w weekend, a Belg popisał się dwoma świetnymi interwencjami przy strzałach z bliskiej odległości, które przyczyniły się do zwycięstwa drużyny gości.
- Od tego są bramkarze i dlatego kocham bronić bramki.
- Nie często mam okazję zdobycia bramki, więc chcę właśnie w takich momentach pomóc drużynie.
- Cieszę się, że przyczyniło się to do zwycięstwa, bo tego ode mnie oczekiwano. Obrony mają znaczenie, gdy zdobywasz trzy punkty.
- Tak jak napastnicy mają zdobywać bramki, ja staram się utrzymać piłkę poza naszą bramką.
- Oczywiście jestem szczęśliwy z tego powodu i dodaje mi to pewności siebie.
- Przyjemnie jest dostawać pochwały od menedżera i zawodników, ale chodzi o to, by całą drużyną móc cieszyć się z fanami zwycięstwem.
- Atmosfera w szatni po meczu była naprawdę dobra. Cieszyliśmy się nie tylko ze zwycięstwa i trzech punktów, ale także ze stylu w jakim to zrobiliśmy.
- Stoke zawsze jest trudnym terenem i mimo chorób i kontuzji w zespole, odnieśliśmy zwycięstwo. To było świetne sobotnie popołudnie.
Komentarze (3)