Can: Wijnaldum niezwykle ważny
Rola Georginio Wijnalduma w Liverpoolu jako łącznika między obroną a atakiem nie powinna zostać niedoceniona, stwierdził jego kolega z linii pomocy – Emre Can.
Duet zawodników ma stałe miejsce w pierwszym składzie w ostatnich tygodniach, odkąd menedżer został zmuszony do zastąpienia Jordana Hendersona i Adama Lallany, którzy leczą kontuzje.
Can i Wijnaldum stanęli na wysokości zadania, pomagając the Reds pozostać niepokonanym przez siedem meczów z rzędu i utrzymać się w wyścigu o kwalifikacje do Ligi Mistrzów.
Holender, który został w marcu wyróżniony nagrodą Standard Chartered Player of the Month, mówił niedawno o przyjemności, jaką czerpie z bycia łącznikiem pomiędzy obroną a atakiem w systemie Kloppa.
Can, jak i reszta drużyny, jest pełen uznania dla wysiłków numeru 5, od kiedy przeszedł na Anfield z Newcastle United ostatniego lata.
- Jest dla nas bardzo, bardzo ważnym zawodnikiem, ponieważ pełni rolę łącznika.
- Świetnie sobie radzi. Jest również naprawdę dobrym i silnym piłkarzem, który także ciężko pracuje w defensywie.
- Jak na razie w tym sezonie jest znakomity. Gra bardzo dobrze. Może czasami nie jest efektowny, ale odwala dla nas brudną robotę.
- Jest bardzo ważnym piłkarzem.
Druga połowa derbów Merseyside na Anfield dała Kloppowi kolejną opcję w ustawieniu linii pomocy z uwzględnieniem Trenta Alexadra-Arnolda.
Grający wcześniej na prawej obronie, wychowanek Akademii zmienił Philippe Coutinho w końcówce wygranego 3-1 spotkania z odwiecznym rywalem. Niestety nie udało mu się wpisać na listę strzelców, mimo dogodnej sytuacji bramkowej.
- Jest bardzo dobrym gościem – powiedział o 18-latku Can.
- Lubię jego charakter, ponieważ gdy jest się młodym piłkarzem, trzeba ciężko pracować i trzymać nisko głowę – i on to robi tak, jak inni.
Komentarze (3)
"ale od dłuższego czasu brakuje mu dokładnego przyjęcia, dobrego otwierającego podania"
sorry stary ale chyba musisz zacząć oglądać mecze przy włączonym telewizorze :) bo coś tu się nie zgadza!
poza tym problemy z przyjęciem????? ten gość ma więcej kleju w stopie niż Castorama na stanie!
ale z tą odwagą związaną z większą ilością rajdów, brania gry na siebie to muszę Ci przyznać rację!
YNWA :)