St John: Origi ma potencjał
W jednym z wywiadów legenda klubu Ian St John wyjawił, że jego zdaniem Divock Origi ma ogromny potencjał i w nadchodzących latach to właśnie Belg powinien być jedną z głównych postaci w swoim zespole.
Statystyki 22-latka w tym sezonie są dość ciekawe. Origi strzelił łącznie 10 bramek, w podstawowej jedenastce znalazł się 17 razy, a biorąc pod uwagę wejścia z ławki, miał okazję wystąpić w 38 spotkaniach.
St John, który strzelił dla The Reds 118 bramek wierzy, że w Divocku drzemie ogromny potencjał.
- Dzięki treningom i wskazówkom sztabu szkoleniowego stanie się coraz lepszy. Widać jak z każdym kolejnym spotkaniem rośnie jego pewność siebie - powiedział St John.
- Nie jest pierwszym wyborem, gdy wszyscy będą zdrowi. Niemniej, w obliczu kontuzji kilku kluczowych zawodników dobrze mieć kogoś takiego jak Origi.
- Nadejdzie taki dzień dzień, gdy inni będą wpatrywać się w niego, a on będzie jednym z najważniejszych zawodników w zespole.
- To bardzo interesujący chłopak. Myślę, że zostanie ulubieńcem kibiców.
- Spójrz na wszystkich najlepszych strzelców jakich mieliśmy. Czy byli najlepsi już podczas pierwszego sezonu w klubie? Nie.
- Potrzebujesz więcej czasu. Gdy patrzę na niego, widzę postępy jakie poczynił. Podąża w dobrym kierunku.
- Gdy zobaczyliśmy go po raz pierwszy pomyśleliśmy: "Ten dzieciak ma duży potencjał.
- Im więcej dostanie szans, tym bardziej pewny siebie i lepszy będzie. Nawet jeżeli tylko będzie wchodził z ławki. Pewność siebie to najważniejsza rzecz w futbolu.
Niezależnie, czy Belg otrzymywał swoją szansę czy nie, zdaniem St Johna zawsze wpływał na konkurencję w zespole oraz dawał menedżerowi dodatkowe opcje.
- Widzę jak staje się coraz lepszy, co jest bardzo dobrą wiadomością. Napastnicy to jedni z najważniejszych zawodników w zespole. Znakomicie, gdy menedżer ma kilku i może między nimi wybierać.
- Jeżeli masz jednego strzelca, który powiedzmy strzeli 15 bramek i nagle dostanie poważnej kontuzji musisz mieć jakiegoś zmiennika. Jeżeli go nie posiadasz, wtedy zaczynają się problemy.
- Jeżeli masz trzech czy czterech strzelców, jak Liverpool teraz. Wtedy jest znakomicie. The Reds nie opierają się na jednym zawodniku. Na listę strzelców wpisują się często także pomocnicy.
- Miło jest oglądać Liverpool z największą ilością strzelonych w lidze bramek.
Komentarze (1)