Wilson: Mój cel to pierwszy skład
Harry Wilson, który we wrześniu został wybrany Piłkarzem Miesiąca Premier League 2, nie przestaje strzelać bramek. Chce podtrzymać dobrą passę w zespole U-23 i wywalczyć sobie szansę gry w pierwszej drużynie Liverpoolu.
W poniedziałek, w zwyciężonym 3-1 starciu z Manchesterem United na boisku Leigh Sports Village Wilson zaliczył swoje siódme trafienie w bieżącej kampanii. Zespół Neila Critchleya utrzymuje się na pierwszym miejscu w tabeli. Dwudziestoletni napastnik gra na wysokim poziomie odkąd wyleczył kontuzję ścięgna achillesa, która uniemożliwiła mu grę w pierwszych spotkaniach sezonu. Mimo frustracji wywołanej brakiem zainteresowania ze strony Jürgena Kloppa, Walijczyk uparcie nie daje za wygraną i liczy na to, że w końcu zagości na stałe w pierwszym składzie.
– Zaliczyłem świetną końcówkę zeszłego sezonu. Teraz jednak łatwo nie jest – tłumaczy Wilson w wywiadzie dla Liverpoolfc.com.
– Zakończyłem tamten sezon wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Walii. To było świetne przeżycie. Mogłem znowu pomóc swojej drużynie narodowej. Potem wróciłem do treningów w klubie, chcąc zaimponować trenerowi. Niestety skończyło się to dla mnie bolesną kontuzją.
– Dało mi to do myślenia. Myślę, że wróciłem silniejszy psychicznie. Mam nadzieję, że teraz wejdę na taki sam poziom, jak kilka miesięcy temu. Nie mogę się zniechęcać. Po kontuzji będę miał jedną, może dwie okazje, żeby pokazać się z dobrej strony. Nie pozwolę, żeby świadomość tego mnie zdołowała. Muszę być odporny psychicznie i mieć wszystko poukładane w głowie. Dzięki temu, jeśli trener da mi szansę, wykorzystam ją.
Wilson zaliczył doskonały sezon. Strzelił 28 bramek dla zespołu U-23 i zadebiutował w pierwszym składzie podczas wyjazdowego meczu w Pucharze Anglii przeciwko Plymouth Argyle. Stałe członkostwo w podstawowej jedenastce to cel długoterminowy Walijczyka, o który młody zawodnik gotów jest walczyć ze wszystkich sił.
– Mój debiut w pierwszym zespole był dla mnie wyjątkową chwilą. Gram dla tego klubu odkąd miałem osiem lat i kocham go całym sercem. Teraz jednak chcę więcej. Moja kariera w Liverpoolu nie może zakończyć się na tym jednym występie. Jeśli dalej będę grał na wysokim poziomie w drużynie U-23, wiem że trener to doceni i moje marzenia się spełnią.
Komentarze (5)
22 marca 1997 (20 lat) Harry Wilson
to Ty mylisz go chyba z innym Walijczykiem, który dopiero co kontrakt podpisał ;)