Hendo: Potrzebujemy konsekwencji
Jordan Henderson zdaje sobie sprawę, że wyniki, jakie osiąga w tym sezonie zespół Liverpoolu są dalekie od ideału i fani nie mogą być póki co w pełni szczęśliwi oglądając swych pupili. Kapitan przed meczem Ligi Mistrzów z Mariborem apeluje do kolegów, by zapomnieli o festiwalu strzeleckim, jaki the Reds urządzili sobie kilkanaście dni temu w Słowenii.
Pomocnik powiedział, że nikt z drużyny nie spocznie na laurach, gdy dziś zabrzmi pierwszy gwizdek arbitra w meczu z Mariborem.
- Jako zespół doświadczyliśmy już sporej dawki krytyki w tym sezonie - powiedział Hendo.
- Oczywiście należało nam się, gdyż nie jesteśmy dość konsekwentni i ma to przełożenie na nasze rezultaty.
- Każdy kto śledzi nasze poczynania począwszy od spotkania z Watfordem, widzi, że potrafimy grać dobrze w piłkę, lecz często zdarzają nam się przestoje, które mają wpływ na końcowy wynik. Liverpool to klub, który potrzebuje regularnych zwycięstw.
- Przed nami jeszcze 2 mecze, zanim większość chłopaków rozjedzie się na reprezentacje. Musimy zademonstrować konsekwentną grę i wygrać te spotkania. Potrzebujemy tego.
- Musimy zacząć od dzisiejszego meczu z Mariborem. Wiemy, że to nie będzie spacerek. Nasza poprzednia kanonada bramkowa nie będzie mieć żadnego znaczenia na Anfield. Zraniony rywal może być sporym zagrożeniem.
- Jeśli nie zaprezentujemy takiego samego nastawienia, jak w Słowenii, możemy mieć kłopoty. Liga Mistrzów jest pod tym względem szalenie wymagająca i nie możesz sobie pozwolić na moment dekoncentracji. Jeżeli nie zagrasz na 100 procent, zostaniesz ukarany.
- Niezależnie od tego, kto wystąpi w wyjściowym składzie, wszyscy mają świadomość, jak ciężko trzeba pracować, by zainkasować 3 punkty - podsumował Henderson.
Komentarze (0)