Henderson: Będziemy zmotywowani
Jordan Henderson zapewnił, że Liverpool wykorzysta bolesne doświadczenia z drugiej połowy meczu z Sevillą jako dodatkowy czynnik motywacyjny przed zbliżającym się meczem z Chelsea.
Kapitan the Reds przyznał, że remis w tym spotkaniu boli go jak każdego innego, ale jednocześnie rozumie jak ważna jest jego rola w odmienieniu nastroju w szatni przed kolejnymi spotkaniami.
- Jako drużyna i klub chcemy osiągać wielkie rzeczy, a biorąc pod uwagę naszą kadrę powinniśmy wygrywać co tydzień. Świadomie nakładamy na siebie tego typu presję, więc gdy nasz występ jest poniżej pewnego poziomu oczywiste jest, że spotka nas krytyka i będzie to bolało.
- Musimy to wykorzystać w najlepszy możliwy sposób. W mojej karzierze byłem już parę razy w takiej sytuacji i zawsze próbowałem przekuć to na coś dobrego. Przez całą moją karierę czułem się odpowiedzialny za gorsze mecze czy porażki drużyny, więc ma to na mnie wpływ. Jako kapitan zapominam jednak o sobie i myślę o tym w kontekście całej drużyny.
- Do weekendowego meczu musimy podejść z pozytywnym nastawieniem i wykorzystać całkiem niezłą dyspozycję z ostatnich tygodni. Postaram się podnieść chłopaków na duchu - nie będzie to łatwe, ale dam z siebie wszystko.
Pomimo remisu z Sevillą Liverpool wciąż kontroluje sytuację w grupie E Ligi Mistrzów, a w dodatku w ostatnich tygodniach the Reds znacznie poprawili swoją sytuację w Premier League.
Wygrywając trzy ostatnie mecze ligowe podopieczni Kloppa zbliżyli się na punkt do czwórki i mają tylko trzy oczka straty do okupującej trzecią lokatę drużyny Antonio Conte, z którą zmierzą się w sobotę. Henderson ma nadzieję na to, że na Anfield Liverpool będzie kontynuował serię dobrych spotkań.
- To zawsze jest ważny mecz, a będąc trzy punkty za nimi staje się on wielkim meczem - dodał Henderson. - Dla nas to okazja na kontynuowanie dobrej gry z ostatnich spotkań w Premier League. Ostatnio mieliśmy dobre wyniki z Southampton i Huddersfield i mam nadzieję, że doda to nam wiatru w żagle. Przed nami ciężki okres z mnóstwem spotkań, w których możemy zdobyć dużo punktów.
- Myślę, że musimy skoncentrować się na naszej pracy i nie oglądać się na innych. Musimy skupić się na własnym występie, na grze na najwyższym poziomie i byciu w gotowości na czekające nas wyzwania. Na koniec sezonu zobaczymy gdzie nas to zaprowadziło.
Komentarze (7)
Szkoda, że nie odmieniał nastroju na boisku w Sevilli. Jak dla mnie latem pierwszy do sprzedania.
Obok transferu Ibe'a, to może być drugi najpiękniejszy dzień w moim życiu.
Szkoda, że nie odmieniał nastroju na boisku w Sevilli. Jak dla mnie latem pierwszy do sprzedania.
Obok transferu Ibe'a, to może być drugi najpiękniejszy dzień w moim życiu.