Southampton 0:2 Liverpool
Liverpool pokonał na St. Mary's Stadium zespół Świętych 2:0 i przywiezie cenne 3 punkty z południa Anglii. Bramki na wagę zwycięstwa drużyny Kloppa w pierwszej połowie strzelali Bobby Firmino i Mohamed Salah. Po przerwie the Reds kontrolowali przebieg rywalizacji i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
W środę Liverpool czeka pierwsze spotkanie w ramach 1/8 Ligi Mistrzów. Czerwoni zagrają na wyjeździe z FC Porto.
Komentarze (54)
Karius mam nadzieję, że tak będzie też jak najczęściej bronił.
może w końcu też będziemy mieli w bramce swojego Davida De Kariusa ;P
2 połowa dobra gra - 0 goli
Chyba każdy miał lekkie obawy ;p
Racja, pozdro!
Panowie, ale w jakim celu piszecie tego typu komentarze? Zachowajcie takie uwagi dla siebie. a zamiast tego, cieszmy się, ze zwycięstwa ;)
Jeśli jestem w śpiączce i to jest po prostu sen, to mnie nie budźcie.
3 pkt z ciężkiego terenu niewielkim nakładem sił. Teraz szykować się na Porto.
Niemniej środek pola w dzisiejszym meczu poza Milnerem po jego wejściu też wołał o pomstę do nieba.
I jeśli Can nie będzie grał z nami w następnym sezonie to znaczy, że trochę zeszmaciła się opaska kapitana.
YNWA.
Nadzieję, że potrafimy nie tylko zabiegać przeciwnika, który potem wyprowadzi jedną kontrę strzelając nam dwie bramki,
że możemy wykorzystać jedyne dwie setki w meczu,
że nasz bramkarz może dotrwa do końca sezonu nie sabotując naszych meczy,
że Salah nie zatnie się nigdy...
Czekam z podekscytowaniem na LM
Wykorzystujemy błędy + moment geniuszu, pakujemy 3 pkt i w drogę.
Martwi trochę forma Sadio.
Karius drugi mecz gra tak jak powinien golkiper w topowym klubie. Broni sytuacje, które mogłyby odwrócić losy meczu. Brawo.
Oczywiście gra nie porażała, ale uważam, ze takie było założenie. Wypunktować Southampton dając im grac. Szkoda sytuacji Mane i Adasia. Obu graczom przydałaby się bramka. Przed nami jeszcze jedenaście schodków do przyszłorocznej LM. Pozdrawiam.
YNWA
Oby udało się utrzymać TOP3. Latem Keita, jakiś kreator, alternatywa dla Boba gdyby musiał odpocząć i praca z Wardem, Lallana i bocznymi obrońcami. Gdyby został pewien mały nieszczery czarodziej, to nasz 28 letni sen ziscilby się na 100%. Ale może w końcu będzie przełomowe okno transferowe.
C U w Valentine
YNWA
Słuszna uwaga, Robertson gra bardzo dobrze w obronie, fajnie wychodzi do kontr, szkoda że nie potrafi się odnaleźć pod bramką rywali. Już w poprzednim meczu wyłączył Trippiera.