Karius: To moja praca
Loris Karius w niezwykle skromny sposób wypowiedział się na temat swojej bardzo dobrej postawy między słupkami bramki Liverpoolu w niedzielnym meczu z Southampton. Niemiecki bramkarz był bardzo szczęśliwy, wobec zwycięstwa swojego zespołu.
Golkiper the Reds w pierwszej odsłonie pokazał się ze świetnej strony, broniąc strzały Pierre-Emile Hojbjerga, a także Jamesa Ward-Prowse'a.
- Na tym polega moja praca, aby pomóc zespołowi, kiedy tylko nadarza się ku temu okazja. W pierwszej połowie miałem zdecydowanie więcej roboty niż po przerwie, lecz taka jest w końcu moja rola w zespole.
- Dla nas to był niezwykle istotny mecz. Wiedzieliśmy o zwycięstwie Tottenhamu, zdając sobie sprawę, że musimy dać właściwą odpowiedź w swoim spotkaniu. Zachowaliśmy czyste konto, trafialiśmy do siatki, właśnie tego chcieliśmy.
- Dobrze będzie wyjść na boisko w starciu Ligi Mistrzów po takim meczu, gdy czujesz się naprawdę silny. Teraz mamy chwilę czasu na regenerację i skupimy się na konfrontacji w Champions League. W końcu to dla nas bardzo ważny dwumecz.
- Czuję się dobrze między słupkami. Regularna gra zdecydowanie mi w tym pomaga.
- Wciąż jestem młodym bramkarzem, miałem spore doświadczenie z wcześniejszych lat, ale naprawdę gra się zupełnie inaczej, gdy występujesz w środku tygodnia i później możesz liczyć na kolejny mecz w weekend. Twoja pewność siebie po dobrych potyczkach tylko wzrasta.
Karius był pod wrażeniem pracy duetu Firmino - Salah. Ofensywni piłkarze Liverpoolu zanotowali kolejno swoje 20 i 29 trafienie w bieżącym sezonie.
- Są fantastyczni. To wspaniali zawodnicy i ludzie. Cały zespół ciężko pracuje, by mogli strzelać bramki. Wszyscy zdają sobie sprawę z ich umiejętności i talentu. Jeśli zachowamy czyste konto, mamy świadomość, że z takimi zawodnikami w ofensywie, możemy zawsze liczyć na coś ekstra - podsumował Niemiec.
Komentarze (18)
Pozdrowionka dla kibiców LFC
Spokojnie z tymi zachwytami.
Zagrał dwa dobre mecze, też się cieszę i oczywiście mam nadzieję, że tak już zostanie. Życzę mu jak najlepiej jak każdemy zawodnikowi Liverpoolu, ale jak jest naprawdę, to zweryfikują nadchodzące miesiące. Mignolet też miewał zajebistą formę i ti przez dłuższy czas niż dwa mecze.
Daj Boże, żeby faktycznie gość zaskoczył i utrzymał formę na lata.
Dubravka zagrał świetne spotkanie przeciwko united. Został wypożyczony ze Sparty Praga (znanego w Europie klubu, a nie wioski). Rafa zawsze miał nosa do takich transferów. Nie umniejszajmy Słowakowi tylko dlatego, że przyszedł ze słabszej ligi. Pozdrawiam.
A jeżeli chodzi o drugiego to w tym momęcie chętnie bym widział Fabiana -ograny chłopak jest i też chciał by coś udowodnić a przy okazji mógł by Grabare podciągnąć -zawsze to rodak , tak sobie dumam ino
Aż taki świrnięty to Klopp chyba nie jest.
Mignolet też bardzo dobrze bronił w lidze i wszyscy narzekali, że to Karius jest wystawiany na LM, a więc...
A więc wyjdzie Karius, wszyscy narzekali? to chyba masz na myśli siebie, a nie mnie.
Nie napisałem, że Ty tak narzekałeś tylko, że ogólnie było narzekanie na decyzje Jurgena odnośnie obsady bramki, że to Simon wywalczył nam LM itp Zagra Karius, po dwóch udanych meczach Jurgen raczej go nie posadzi na ławce, podkreślam ,,raczej"
Jak już Jurgen posadził na ławce Mignoleta to już raczej tak zostanie, Karius widać zaczyna łapać formę to trochę nie bardzo byłoby sadzanie go na ławkę. No, ale zobaczymy w Środę kto stanie między słupkami.
@Klopp12
Kojarzy mi się, że też nie byłeś entuzjastą, kiedy Jurgen ogłosił Kariusa nr 1 po meczu z City (wtedy nie pokazał kompletnie nic) ;p wtedy chyba tylko kilka osób stało za Kariusem - ja nie.