Mellor: Milner to wojownik
Pomocnik Liverpoolu podczas wygranego 4:1 starcia z WHU pokazał, że jest prawdziwym ,,wojownikiem". Wicekapitan Liverpoolu harował przez całe spotkanie co miało również odzwierciedlenie w statystykach.
Milner wykonał 9 wślizgów - trzy razy więcej niż którykolwiek z zawodników The Reds, a 8 z nich zakończyło się sukcesem.
32-latek miał 125 kontaktów z piłką, wykonał 100 podań, i pomimo że nie udało mu się wpisać na listę strzelców, Neil Mellor wybrał go na zawodnika meczu.
- Wielu graczy rozegrało naprawdę dobre zawody i ciężko jest wybrać jednego. Niemniej jednak, Milner był niesamowity. Zagrał jak na kapitana przystało - powiedział Mellor.
- Już na początku spotkania po ostrym starciu z Zabaletą był trochę obolały i jego dalszy występ przez moment stał pod znakiem zapytania. Swoją reakcją pokazał jednak jakim jest zawodnikiem.
- On jest wojownikiem. Myślę, że to właściwie określenie dla Jamesa Milnera.
- Nie zatrzyma się, będzie walczył dla dobra drużyny. Da z siebie wszystko na każdej pozycji, na której przyjdzie mu grać. Wykona podstawowe zadania naprawdę dobrze. Zawsze możesz na niego liczyć. Milner znakomicie czyta grę.
- Ofensywne trio kradnie nagłówki gazet ze względu na strzelone gole, a praca Jamesa pozostaje niemalże niedostrzeżona. On jest jednak efektywny i stabilny.
- Milner musiał pokryć wszystkie niestrzeżone źdźbła trawy na Anfield, a w trakcie spotkania przebiegł ponad 12 kilometrów.
- Andy Robertson był znakomity, Salah-Mané-Firmino wybitni, ale James Milner z wszechstronnym wkładem w całą grę wyróżniał się bardziej niż ktokolwiek inny.
Komentarze (7)
Ty myślisz, że talenty nie muszą ciężko trenować by coś osiągnąć? ...
Gerrard to bardziej praca. Spójrzmy na jego zagrania. SFG wymasterowane, siła przepotężna, dokładny na centymetry. Myślę, że mógłby operować tą swoją prawą nogą.
To da się wytrenować oczywiście, ale tutaj decyduje talent, o tym czy jesteś w czymś dobry czy zajebisty.
Gerrard jest moim idolem. Znam jego grę, zagrania, styl grania, poruszanie się, ruch ciała w momencie strzału w lewy/prawy róg. Znam na pamięć, bo chciało się go kopiować na boisku.
Gerrard to tytan pracy. Oszlifował swój diament. Piłkarz świetny w każdym aspekcie, kompletny. Ale to wg mnie bliżej mu do typu "praca" niż typu "talent". Spójrzmy na Messiego albo coś bliższemu naszemu klubowi Stu czy Coutinho. Oni poruszaniem się, sobą po prostu emanują talentem. A Gerrard to taki.. wzorzec, książkowy przykład. Mógłby stać jako pomnik w Sevres i być wzorcem piłkarza kompletnego. Ale to wszystko co ma, ma dzięki sobie.