Hendo: To nie był nasz dzień
Jordan Henderson nie ukrywał swojego rozczarowania po wczorajszym spotkaniu na Anfield. Zawodnicy Liverpoolu nie byli w stanie złamać defensywy Stoke City i ostatecznie piłka ani razu nie wylądowała w siatce.
- To było naprawdę frustrujące popołudnie. Nie byliśmy w stanie umieścić piłki w bramce, mimo gigantycznej przewagi - powiedział kapitan the Reds w rozmowie dla Liverpool.com.
- W drugiej połowie kompletnie zdominowaliśmy naszych rywali i byłem pewny, że w końcu przełoży się to na zdobycie trzech punktów. Nie strzeliliśmy żadnego gola, co jest bardzo rozczarowujące.
- Od samego początku czuliśmy się bardzo pewnie i wypracowaliśmy sobie kilka klarownych sytuacji. Trzeba jednak docenić postawę Stoke, bo bronili się bardzo dobrze. Wiemy, że walczą o utrzymanie w Premier League i dali z siebie wszystko. Zdobyli bardzo ważny punkt.
- Jednak mieliśmy swoje okazje na strzelenie gola w końcówce i przede wszystkim powinniśmy otrzymać rzut karny po odbiciu piłki ręką przez jednego z zawodników Stoke. Kiedy nie otrzymujesz jedenastki po takim zagraniu, to zdajesz sobie sprawę, że to naprawdę nie jest twój dzień. Mieliśmy pecha w wielu sytuacjach.
- Ale musimy iść dalej. W tym sezonie mamy jeszcze sporo celów do zrealizowania i nie zamierzamy rozpamiętywać tego meczu. Teraz skupiamy się na odpowiednim przygotowaniu do rewanżu w Rzymie. To bardzo ważne spotkanie, dlatego chcemy być gotowi w stu procentach. Jestem pewien, że staniemy na wysokości zadania.
Komentarze (0)