Robertson: Czekają nas dwa finały
Zdaniem Andy’ego Robertsona, możliwość zapewnienia sobie awansu do czołowej czwórki w ostatniej kolejce Premier League oznacza, że piłkarze szykuję się do dwóch finałów następujących po sobie.
Po porażce 1:0 przeciwko Chelsea, the Reds w ostatniej kolejce sezonu mogą zostać przeskoczeni w tabeli przez zeszłorocznych mistrzów.
Jeśli w środku tygodnia drużyna Antonio Conte pokona u siebie Huddersfield, potem the Blues zagrają na wyjeździe z Newcastle United o kwalifikację do elitarnych rozgrywek europejskich, potrzebując lepszego wyniku niż Liverpool, grający na Anfield z Brighton and Hove Albion.
Jednak, przy zbliżającym się finale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt, Robertson i spółka muszą skoncentrować się przede wszystkim na zagwarantowaniu sobie możliwości gry w tych rozgrywkach w kolejnym sezonie.
- Właściwie, mamy do rozegrania dwa finały – powiedział Szkot w wywiadzie dla Liverpool Echo.
- Nie możemy myśleć o Kijowie. Wiemy, że media i kibice będą koncentrować się na tym, lecz teraz liczy się jedynie Brighton.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli wygramy ostatni mecz, zajmiemy miejsce w czołowej czwórce, niezależnie od pozostałych wyników.
- To będzie ogromnie ważne starcie. Miejsce gwarantujące grę w przyszłorocznej Lidze Mistrzów było naszym celem od początku sezonu.
- Musimy to osiągnąć pokonując Brighton. Cała nasza praca w tym tygodniu będzie skoncentrowana na osiągnięciu właśnie tego celu.
Mecze na arenie międzynarodowej utrudniły znalezienie odpowiedniego rytmu, przez co Liverpool zdobył zaledwie dwa punkty w ostatnich trzech kolejkach Premier League.
Mimo, że Robertson wyraził swoje rozczarowanie ostatnimi wynikami w lidze, obrońca wierzy, iż siedmiodniowa przerwa między spotkaniami da wymierne korzyści podczas niedzielnej wizyty Brighton na Merseyside.
- Mamy cały tydzień, by się przygotować, a takiego komfortu nie mieliśmy od dłuższego czasu. To może nam wyłącznie pomóc – dodał.
- Chcielibyśmy, by miejsce w TOP4 było zagwarantowane jeszcze przed ostatnim weekendem sezonu. Jednak ostatnie wyniki nie były wystarczająco dobre.
- Musimy to zostawić za sobą. Wszyscy walczymy o miejsce w składzie, a chłopaki ciężko trenują.
- Będziemy gotowi. Chcemy zdobyć trzy punkty i być w czołowej czwórce. Musimy mocno walczyć, a każdy musi dać z siebie wszystko – zakończył.
Komentarze (1)