Hendo: To wiele dla nas znaczy
Zdaniem kapitana Liverpoolu o sukcesie zespołu z Anfield w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zadecydowało poczucie jedności oraz odpowiednie nastawienie. The Reds będą mieli szansę postawić przysłowiową kropkę nad ,,i" podczas finałowego starca z Realem Madryt.
Henderson ma nadzieję, że liverpoolczycy zostaną nagrodzeni 26 maja za dotychczasową walkę i uszczęśliwią swoich kibiców.
- To wiele znaczy dla wszystkich zawodników, dla mnie, menedżera i każdej osoby związanej z tym klubem. Możesz to dostrzec podczas każdego meczu - powiedział Henderson.
- Dzieje się tak również poza boiskiem. Po wygranym dwumeczu z Romą świętowaliśmy razem z naszymi kibicami.
- To będzie niesamowita noc. Niemniej jednak, chcielibyśmy zapamiętać ją z jednego szczególnego powodu, a jest nim zwycięstwo.
- Jako grupa zawodników jesteśmy ze sobą blisko, co widoczne jest również na murawie. Myślę, że jest to bardzo ważne jeżeli chcesz zajść daleko i osiągnąć sukces.
- Poza boiskiem również spędzamy ze sobą czas. Czyni z nas to wyjątkową grupę zawodników.
Już 26 maja na Stadionie Olimpijskim w Kijowie kapitan Czerwonych stanie przed szansą podniesienia pucharu Ligi Mistrzów.
- Musimy wyjść na murawę i zgarnąć to trofeum - dodał Henderson.
- Nie chodzi tutaj o mnie podnoszącego ten puchar. To ostatnia rzecz, nad którą się zastanawiam.
- Skupiam się na zespole i wygraniu tego pojedynku. Chcę to zrobić dla kolegów z drużyny, fanów, dla całego klubu. To najważniejsza rzecz.
- Wszyscy będziemy mieli szansę podnieść ten puchar. Nie chodzi tutaj o mnie lub o kogokolwiek innego. Zdobędziemy go jako zespół.
- Myślę, że będzie to dla nas czymś wyjątkowym.
Henderson pochwalił również Jürgena Kloppa i podkreślił wpływ, jaki Niemiec ma na klub z Merseyside.
- Nie byłoby to możliwe bez naszego menedżera. Od momentu przybycia Jürgena do teraz - myślę, że zrobił niesamowicie dużą różnicę.
- Miał wpływ nie tylko na zawodników, ale na cały klub, kibiców, wszystko wskoczyło na zupełnie nowy poziom.
- To pasjonat, który żyje piłką nożną. Wystarczy spojrzeć jak zachowuje się przy linii bocznej w trakcie meczu. Jest tak również i na każdym treningu.
- Zawsze stara się wycisnąć z nas jak najwięcej. Jako zawodnicy czujemy się zaszczyceni pracując pod okiem takiego menedżera, ponieważ możemy nauczyć się od niego bardzo dużo.
- Mam nadzieję, że z roku na rok będziemy uczyli się jeszcze więcej i jako zespół zaczniemy odnosić kolejne sukcesy.
Komentarze (3)
Jednak jeśli akurat naszym trafi sie dobry dzień to mozemy pokonać każdego. Oby tak było.