Barnes: Zwycięży lepsza defensywa
Były zawodnik Liverpoolu udzielił obszernego wywiadu przed zbliżającym się finałem LM. Barnes omówił kwestie ataku i defensywy, a także pozytywnego wpływu Kloppa na drużynę.
Mohamed Salah, Cristiano Ronaldo, Roberto Firmino, Gareth Bale i Sadio Mané.
Przewiduje się, że sobotni pojedynek będzie prawdziwą strzelecką ucztą dla tych zawodników. Niewielu stawia, że rozgrywana na Stadionie Olimpijskim w Kijowie batalia zakończy się bezbramkowym remisem.
Niemniej jednak, John Barnes postanowił podzielić się z nami swoim, niecodziennym poglądem na tę sytuację.
- Większość ludzi twierdzi, że kluczem do zwycięstwa w finale będzie atak. W mojej opinii wygra go obrona. Obie ekipy potrafią strzelać bramki, więc wygra drużyna najlepiej prezentująca się w defensywie - powiedział były zawodnik The Reds.
- W obecnym sezonie Liverpool wyróżnia się najprzyjemniejszym dla oka stylem gry. Manchester City pokazał niesamowity futbol, ale mówimy tutaj o czymś bardziej ekscytującym, emocjonującym.
- Obywatele dominowali i realizowali swój plan, lecz mówiąc o czerpaniu czystej przyjemności z oglądania - to Liverpool lepiej się oglądało.
- Dla neutralnego sympatyka to właśnie Czerwoni grali najciekawszą piłkę w Anglii, a być może nawet i w Europie.
- Prawdopodobnie wielu fanów z Anglii cieszy się z awansu Liverpoolu do finału LM.
Aldridge wspólnie z Barnesem i Beardsley'em tworzyli zabójcze trio, które siało spustoszenie w defensywach Premier League, a w sezonie 1987/88 przyczynili się do tryumfu Liverpoolu w lidze.
Niemniej jednak Barnes wierzy, że jeszcze jest za wcześnie na dokonywanie jakichkolwiek porównań.
- Suárez, Sturridge i Coutinho również byli całkiem nieźli! - powiedział śmiejąc się były zawodnik Czerwonych.
- Żeby móc kogokolwiek oceniać musimy spojrzeć na to z szerszej perspektywy.
- Salahowi pomógł w tym sezonie Klopp, a będąc precyzyjnym styl gry i rola jaką mu nakreślił. Egipcjanin w żadnej innej drużynie Premier League nie odniósłby takiego sukcesu.
- Jürgen stara się wycisnąć ze swoich zawodników to co najlepsze i jednocześnie dopasować ich do własnej koncepcji gry.
Barnes jest pod dużym wrażeniem pozytywnego wpływu Kloppa na Liverpool. Niemiec od przybycia do klubu w 2015 roku doprowadził swój zespół do trzech finałów i dwukrotnie zajął miejsce w czołowej czwórce.
- Zawsze grałem dla dobra klubu bez względu na to, kto w danym momencie pełnił funkcję menedżera. Tak powinno to wyglądać. Byłem w pełni oddany klubowi.
- Pomimo tego, bardzo chciałbym zagrać pod wodzą Jürgena Kloppa.
- Jestem pod wielkim wrażeniem pracy jaką wykonał w Liverpoolu. Nie chodzi tutaj tylko o finał Champions League. W Premier League również radzili sobie bardzo dobrze.
- Manchester City ma za sobą niesamowity sezon i odstawił resztę daleko w tyle, lecz to my zniszczyliśmy ich w dwumeczu.
- Gramy bardzo dynamicznie, agresywnie i wierzymy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego. Właśnie takie drużyny wygrywają puchary.
- Uwielbiam Liverpool, lecz starcie z Realem Madryt nie będzie należało do łatwych. To wspaniała drużyna.
- Musimy zagrać naprawdę bardzo dobrze. Uważam, że nieznacznym faworytem będą Królewscy, którzy potrafią zwyciężać nawet, jeżeli nie prezentują się najlepiej. Liverpool, gdy ma dobry dzień - może pokonać każdego.
- Jestem kibicem Liverpoolu. Życzę im zwycięstwa. Przed nimi ogromna szansa. Muszą zagrać najlepiej jak potrafią.
Komentarze (0)