VVD: Anfield to mój dom!
Virgil van Dijk wypowiedział się podczas konferencji prasowej na temat swojego przywiązania do Liverpoolu przed finałowym meczem Ligi Mistrzów. W konferencji na Stadionie Olimpijskim w Kijowie oprócz Holendra uczestniczyli Jürgen Klopp i Jordan Henderson.
Van Dijk miał znaczący wpływ w w walce o ósmy finał the Reds w tych europejskich rozgrywkach, pomimo iż dołączył do klubu w styczniu. Defensor został zapytany m.in o to jak dostosował się do życia w Merseyside.
O tym, czy zwycięstwo w Stambule sprzed 13 lat służy jako dodatni czynnik motywacyjny...
- Nie sądzę, żebyśmy potrzebowali dodatkowej motywacji na jutro. Myślę, że wszyscy są gotowi i nie możemy się doczekać jutrzejszego dnia. To fantastyczny mecz do rozegrania, nie każdy piłkarz w swojej karierze ma okazję zagrać w tego rodzaju starciach, a my tutaj jesteśmy. Chcemy dać z siebie wszystko co mamy i liczymy na korzystny rezultat.
O tym, czy dostosował się do roli lidera w składzie podczas przygotowań do meczu z Realem...
- Uważam, że poza boiskiem lubię być zrelaksowany. Taki trochę jestem. Jednak gdy rozpocznie się mecz, będę chciał być sobą, a polega to na pomocy drużynie najbardziej jak potrafię i wygranej. Myślę, że na mojej pozycji trzeba być głośnym, muszę strać się organizować grę, muszę być wymagający od kolegów i od siebie. Robię to, co uważam, że jest odpowiednie na mojej pozycji, taki jestem.
O tym, jak klub na niego wpłynął od czasu przejścia do Liverpoolu...
- Bardzo, to jasne. Myślę, że od pierwszego dnia koledzy, menadżer, sztab i wszyscy wokół klubu oraz ludzie, którzy pracują w Liverpoolu bardzo dobrze mnie przywitali, a to bardzo pomaga przy przyzwyczajeniu się do nowego miejsca. Oczywiście rezultaty także na to wpływają. Jednak uważam, że Liverpool jest moją drużyną, a Anfield jest moim domem. Kocham grać dla tego klubu, jesteśmy w finale Ligi Mistrzów i chcemy to zrobić. Według mnie Liverpool zasługuje, żeby być w Lidze Mistrzów co roku i liczę, że tak będzie. Jednak teraz czeka nas finał i chcemy to zrobić.
O tym, jak wyjątkowym uczuciem jest gr w finale Ligi Mistrzów...
- Oczywiście bycie w finale Ligi Mistrzów jest wyjątkowym spotkaniem dla wszystkich ze składu. Bardzo na to czekamy, myślę że po prostu musimy się z tego cieszyć, dać przy tym z siebie wszystko i w ostatecznym rachunku cieszyć się jeszcze bardziej.
Komentarze (1)