Oficjalnie: Fabinho w Liverpoolu!
Liverpool ogłosił, że pierwszym transferem w tym okienku transferowym będzie Fabinho - pomocnik AS Monaco. Zawodnik oficjalnie dołączy do drużyny the Reds 1 lipca i podpisze długoterminowy kontrakt na Anfield.
- Jestem bardzo podekscytowany tymi przenosinami - powiedział Fabinho.
- Dołączenie do takiego klubu było od zawsze moim marzeniem. Infrastruktura klubowa wygląda imponująco.
- Kiedy zgłosił się po mnie klub tego formatu, nie wahałem się ani chwili. Postaram się napisać swoją własną historię w tym klubie i mam nadzieję wygrać wiele trofeów.
- Będę się dalej rozwijał, żeby brać aktywny udział w historii tego zespołu - zakończył Fabinho.
Brazylijczyk zaliczył w swojej karierze 4 występy w narodowych barwach, a w Monaco w 5 sezonach zagrał w 225 meczach strzelając 29 goli.
Komentarze (68)
Witamy Fabinho, YNWA!!!
Ogień, Pany!!!
Takie transfery po cichu to ja lubie
Niespodzianka jakich mało!
Witaj Fabinho w czerwonej rodzinie!
Van Dijk będzie kapitanem od nowego sezonu. Henderson pewna ławka, więc będzie musiał wybrać kapitana z pola. Van Dijk na bank.
Czekamy na kolejne wzmocnienia!
Niewiele wiem o tym piłkarzu. Mam nadzieję, że podniesie poziom naszej pomocy. Myślicie, że będzie w pierwszej 11-stce? Na pewno do niej trafi Keita, ciekawe, czy Hendo jest nie do ruszenia no i jak sobie Ox będzie radzić po kontuzji
za Emre Cana
1. DM z prawdziwego zdarzenia.
2. Henderson - ława.
Jak kupimy jeszcze tego Fekira to będzie cała pomoc nowa.
Plotki głoszą że za Oblaka ma pójść oferta 100 mln.
Dodatkowo przy Kloppie człowiek czuje, że nawet jak stracimy topowego zawodnika, to klub wyciągnie za niego górę pieniędzy i nie przeznaczą tego na taki gruz jak Andy Carrol czy innych Balotellich.
Bo powiedzmy sobie szczerze. Wyjdzie na to, że za Coutinho będzie Keita, Fabinho i Fekir...
Ktoś kto za tym stoi jest geniuszem. To się nie może nie udać.
Szczera prawda, a tym geniuszem jest Klopp. Kiedyś powiedział odnośnie transferów: mi wystarczy, żebym był pierwszy albo ostatni w decyzji zapytany o komitet transferowy.
Fabinho -witamy w Liverpoolu!
PS. Keita, Fekir, Fabinho... jak kupią Oblaka to idę na pielgrzymkę do Częstochowy w tym roku
Uważam, że transfery są tak genialne, że można Kloppowi każdą kasę dawać w tym momencie. Z trzech powodów:
1. Dobrze ją spożytkuje.
2. Zamieni na sukcesy w pucharach.
3. Obecnie trwa w najlepsze inflacja wartości zawodników i każdy kupiony teraz i tak będzie warty wiele więcej za rok, dwa, trzy (chyba że się Finansowe Fair Play wreszcie ogarnie).
Klub dzięki sukcesom pucharowym wreszcie przyciąga znakomitych zawodników i możemy ściągać praktycznie każdego (o ile kasa pozwoli - a ta jak widać jest). Wisienką na torcie jest to za jakie pieniądze my kupujemy. City jest tak zaradne, że za Keite, Fabinho i Fekira by pewnie z 250 mln wybuliło. Jak nie lepiej.
My dopinając ten transfer zdjęliśmy z siebie też ciężar posiadania w ręku kasy za Coutinho. Zasiadając do stołu nie będziemy naciągani na duże kwoty jak Barca po sprzedaży Neymara. A to bardzo ważne. Zostało to bardzo dobrze rozegrane.
Bardzo się cieszę z tego DMa. Była to najważniejsza pozycja do wzmocnienia (nie licząc bramkarza).
Co do transferu Oblaka. 100 mln to jest jego klauzula. Za Alissona Roma będzie przez Sahala chciała dużo. Jeżeli zażyczą sobie 80 mln to lepiej te 20 dołożyć i mieć gościa półkę wyżej. 100 mln jest dużą kwotą. Ale za Van Dijka dali te 75 to nie jest nierealne.
Myślę że możliwy jest też scenariusz że właściciele się rozochocili i chcą pójść na całość i wygrywać. A Karius ich po finale bardzo zirytował.
A kapitanem w przyszłym sezonie (pomimo krótkiego stażu) powinien być Van Dijk.
Akurat ten argument jest bezsensowny. Skoro dało sie zrobić te transfery bez naciągania, to dlaczego inne miałyby sie nie udać?
Nie wiem co będzie jak wrócę z dzisiaj z pracy. Coś pięknego.
Mam przeczucie, że porażka w finale LM, będzie naszym zwycięstwem w tym oknie transferowym. Piękny paradoks
Przyjdzie do nas 3 zawodników do środka i będzie kim rotować jeśli mamy znów walczyć o finał LM przy okazji nie przegrywając walki o mistrzostwo w połowie sezonu,
Ale będzie paka...
Ani plotek, spekulacji niczego przez wczorajszy wieczór nie mogłem przeczytać, bo wczoraj sobie popiłem, zalewając smutki za sobotnią porażkę, a dzisiaj rano pobudka w świetnym nastroju! YNWA!