Monchi: Musieliśmy rozważyć ofertę
Dyrektor sportowy Romy - Monchi powiedział, że transfer Alissona nie został jeszcze sfinalizowany, lecz dodał, iż przenosiny brazylijskiego bramkarza do Liverpoolu są bardzo bliskie szczęśliwego finału.
- Owszem, nie doszło jeszcze do finalizacji tego transferu, ale prawdą jest, że negocjacje są w zaawansowanym punkcie, zaś Alisson przebywa obecnie w Liverpoolu.
- Sprzedaż Alissona nie jest sygnałem braku ambicji naszego klubu. Dla mnie przejawem ambicji jest podejmowanie odpowiednich decyzji i robienie tego, co najlepsze dla Romy.
- Przybyłem tu, by zbudować silny zespół, nie na rok, czy dwa lata. Chcemy mocnej Romy na przestrzeni wielu najbliższych sezonów i jestem przekonany, że tak się stanie.
- Rozumiem opinie fanów. Chcą byśmy pracowali nad zbudowaniem silnej drużyny. Niektórzy wcześniej z pewnością nie pomyśleliby nawet, że możemy sprowadzić tu Kluiverta, czy Pastore. Kibice mogą być spokojni o przyszłość Romy.
Komentarze (9)
Mi by ich bylo szkoda ale jak czytam jak ich kibice pisze "looserpool" to stracilem szacunek do nich..
Mam nadzieję, że Alisson będzie bronił bardzo dobrze. Kasa nie ma znaczenia. Za Van Dijka też LFC zapłaciło bardzo dużo i był wielki płacz z tego powodu, ale tak podniósł poziom naszej obrony, że każda kwota byłaby tego warta
W 100% się z Tobą zgadzam. On plus linia defensywy to będzie mur nie do przejscia.
Dokładnie. Zero szacunku dla nich za te wpisy.
Czarne owce się wszędzie znajdą, a ocenianie klubu i jego kibiców przez pryzmat najgłośniejszych na forach i Facebooku jest przynajmniej niesprawiedliwe. Tak samo jak kręcenie beki z kibiców Liverpoolu, bo jeden z drugim płacze, że "przyszły rok będzie nasz!!!111oneone".