Klopp: Dzisiaj jest najważniejsze
"Tylko dzisiaj się liczy" taką wiadomość podał Jürgen Klopp podczas konferencji prasowej przed spotkaniem z Southampton na Anfield. Do tej pory the Reds wygrali sześć pierwszych meczów sezonu, wliczając w to wtorkowe zwycięstwo z PSG 3:2.
Mimo dobrej passy, Klopp podkreślił dlaczego czuje, że dzisiejszy mecz Premier League ze Świętymi może być określony jako najważniejszy dla liverpoolczyków do tej pory.
- Ostatni wtorkowy wieczór był niesamowitym uczuciem dla wszystkich złączonych z Liverpoolem, jednak musimy natychmiast skoncentrować się z powrotem i cały wysiłek i energię przelać na dzisiejszy, bardzo ważny mecz - napisał Niemiec w "This is Anfield".
- Naprawdę tej wiadomości nie trzeba przekazywać piłkarzom czy fanom, ponieważ już to wiedzą, lecz ten mecz jest najważniejszy w bieżącym sezonie, gdyż liczy się tylko to co jest następne. Nie mogę rozmyślać ani sekundy nad tym ile wygraliśmy meczów z rzędu, jak omijają nas kontuzje i na której pozycji jesteśmy w którychkolwiek rozgrywkach.
- Nie chodzi o to żeby zignorować to co osiągnęliśmy we wtorek, przeciwnie - chcemy bazować na tym, co będzie dla nas przydatne. Przydatnym dla nas będzie fakt, że musimy dać z siebie więcej od przeciwnika i dzisiaj znowu musimy tak zagrać. Rosnący głód wygranej jest ważny i dzisiaj będzie on potrzebny. Ta niesamowita atmosfera, oddanie i pasja Anfield robi różnicę i tak będzie dzisiaj.
- Lekcją wyciągniętą z wtorku, która przełoży się na ten i każdy następny mecz polega na tym, że na tym poziomie, Ligi Mistrzów i Premier League, musisz mieć właściwą mentalność i nastawienie, bez niej przegrasz. To proste.
- Southampton nie będzie potrzebowało odprawy meczowej do tego starcia. Dla nich to fantastyczna okazja. Nastroje w naszym gronie są pozytywne i chciałbym żeby tak było jak najdłużej. Jednak pozytywne nastroje nie powinny dać poczucia satysfakcji.
- Wiele razy mówiłem o tym, że piłkarze muszą być "rozzłoszczeni", jeśli chodzi o współzawodnictwo. Dzisiejszy mecz będzie przełomowy. Southampton przyjedzie zniszczyć nasz dzień. Przyjadą, żeby wyhamować nasz pęd. Przyjadą, żeby u nas wygrać.
- Przyjadą odebrać nam punkty. Jednak my mamy coś do powiedzenia w tym czy im się to uda. Mamy szansę spróbować po raz kolejny i pokazać poziom intensywności z wtorku.
Komentarze (0)