SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1456

JK: To nie będzie łatwy mecz


Jürgen Klopp chce, żeby wszyscy związani z Liverpoolem pokazali pozytywną reakcję, kiedy w niedzielę na Anfield zawita Fulham, ostrzegł jednak, że wszyscy, którzy oczekują łatwego meczu powinni zostać w domu.

The Reds będą chcieli odgryźć się po wtorkowym, przegranym 0:2 wyjazdowym spotkaniu z Crveną Zvezdą w Lidze Mistrzów, a także utrzymać świetną passę bez porażki w Premier League.

Fulham przyjedzie do Merseyside jako zespół zamykający tabelę ze względu na bilans bramkowy, a mimo że wielu uważa Liverpool za zdecydowanych faworytów tego meczu, Klopp jest innego zdania.

Gdy podczas konferencji prasowej menedżer został zapytany o to, czy niedzielne spotkanie będzie okazją do poprawienia bilansu bramkowego jego drużyny, odpowiedział: - Byłbym idiotą, a niektórzy mnie za niego uważają, jednak nie aż tak bardzo wielkiego, gdybym chciał rozmawiać o różnicy bramkowej przed spotkaniem.

- Nie wiem, ile widzieliście całych meczów Fulham, a nie skrótów w Match of the Day czy coś takiego, ale oni są w naprawdę dziwnej sytuacji. Domyślam się, co oni teraz czują - grają fajną piłkę, wiele elementów dobrze im wychodzi, w Pucharze Ligi postawili się Manchesterowi City… Mieli kilka naprawdę bardzo dobrych fragmentów.

- Przeciwko nim musimy się bardzo dobrze bronić. W ofensywie mają dobrze wyszkolonych zawodników, którzy mają wspólny język i razem konstruują akcje. Mają może pewne problemy z wykończeniem akcji, ale strzelili już trochę bramek. Z drugiej strony sporo też stracili, jednak nie można wyjść na mecz z taką drużyną jak Fulham ze złym nastawieniem i myśleć tylko i wyłącznie o strzelaniu goli.

- Ten mecz to dla nas naprawdę duże wyzwanie. Nie możemy zapomnieć, że znajdujemy się w bardzo dobrej sytuacji.

- Jeśli chodzi o atmosferę to też będzie wyzwanie. Spotkanie zaczyna się o 12, więc wszyscy ludzie, którzy będą na stadionie, dzień wcześniej będą musieli położyć się wcześniej spać, żeby w porze obiadowej w niedzielę być w jak najlepszej dyspozycji i wspomóc swoją drużynę.

- Jeżeli ktoś oczekuje, że to będzie łatwy mecz, to lepiej niech zostanie w domu, bo to nie będzie prosty pojedynek, będziemy musieli walczyć o swoje. To dobrze, że chcemy się odgryźć, musimy pokazać prawidłową reakcję.

Zawodnicy Liverpoolu wrócili z Belgradu zaraz po ostatnim gwizdku sędziego, co oznacza, że stawili się w Melwood już w środę.

Przed sesją treningową zawodnicy wzięli udział w analizie występu przeciwko Crvenej Zvezdzie, mecz został podzielony na segmenty i przeanalizowany przez zawodników i członków sztabu trenerskiego.

- Tak naprawdę najważniejsza jest moja ocena występu, dlatego nie robię tego zaraz po meczu - kontynuował Klopp, wyjaśniając dlaczego zawsze omawia odbyte spotkania dzień później. -Tuż po ostatnim gwizdku wszyscy są zawsze rozemocjonowani, frustracja nie jest najlepszym doradcą, nie jest też czymś, co chciałbym przekazać moim piłkarzom.

- To nie jest tak, że po chwili czuję się już lepiej, powiedziałem im wszystko, o czym myślałem w czasie spotkania. Moja złość w niczym nie pomaga. Cała noc, a czasem i poranek, pomagają spojrzeć na pewne rzeczy trochę inaczej, przynajmniej ja tak to rozumiem.

- W ciągu tygodnia, jeśli uważam, że warto coś przedyskutować i mamy na to czas to rozmawiamy o różnych aspektach, jednak zazwyczaj odbywamy spotkanie dzień po meczu, zamykamy temat i przygotowujemy się do kolejnego.

W czasie ostatniego takiego spotkania jako pozytyw został podkreślony bardzo dobry start Liverpoolu w rozgrywkach Premier League.

- Musimy spojrzeć na naszą sytuację. Jest bardzo dobra, z perspektywy zdobytych punktów w lidze rozpoczęliśmy sezon znakomicie, ale nie odczuwamy tego w ten sposób z dwóch powodów - porównujemy naszą grę do tej z zeszłego roku, która w kilku momentach była niesamowicie płynna, a także przez wzgląd na Manchester City, Chelsea i kilka innych drużyn, które również grają w tym sezonie świetnie. Jednak to nie powinna być dla nas niespodzianka i takową nie jest - kontynuował Klopp.

- Wszystko wygląda tak, a wnioskuję ze wszystkich tych pytań, które są mi zadawane na konferencjach, że ten sezon będzie można uznać za udany tylko w przypadku zdobycia mistrzostwa. W tym roku naszymi przeciwnikami są aktualni mistrzowie, mistrzowie z roku jeszcze wcześniejszego, odświeżony Arsenal, bardziej doświadczony Tottenham, który pomimo pewnych problemów kadrowych uzbierał podobną ilość punktów co my, a także Manchester United i tak dalej. To naprawdę ciężkie zadanie, ale nie mamy z tym problemu.

- Dajemy z siebie wszystko, musimy bazować na naszej obecnej sytuacji, żeby być jeszcze lepszymi, żeby zbudować większą pewność siebie. Wszystko idzie dobrze, jednak wtorkowe spotkanie było dla nas oczywiście kubłem zimnej wody, zupełnie niespodziewanym. Musimy na to zareagować we właściwy sposób, nie tylko w niedzielę, ale w szerszej perspektywie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Redzik90 09.11.2018 22:05 #
Kurtuazja kurtuazją, ale to POWINIEN być łatwy mecz. Sorry, ale z takimi drużynami powinniśmy być jak City, które leje słabeuszy niemiłosiernie. Rozumiem poprawność polityczną, ale jakoś w tej wypowiedzi za dużo zachowawczości. Jeśli chcemy być mistrzem to musimy takie Fulham punktować przynajmniej 3 bramkami.
redartur76 09.11.2018 22:46 #
Redzik90 ale my nie jesteśmy City i nie byliśmy nimi w tamtym sezonie. City leje kogo i jak popadnie a my możemy mieć kłopoty z Fulham i co wtedy? Trzeba wydać kolejne 300 baniek? City nie wydało w lato za dużo kasy a jednak jadą ostro. I zgadzam się absolutnie, jeśli mamy myśleć o mistrzostwie to musimy lać kluby takie jak Fulham. Pozdrawiam
redartur76 09.11.2018 22:49 #
Redzik90 Co do wypowiedzi Kloppa, co miał powiedzieć Klopp? Przyjeżdżają na nasz teren i ich rozpieprzymy?

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com