Henderson: Milner to wzór
Jordan Henderson opowiedział jak Liverpool uczcił 500 mecz Jamesa Milnera w Premier League, wygrywając w sobotnie popołudnie z Bournemouth i określił go jako wzór do naśladowania dla innych piłkarzy.
Wice-kapitan u uświetnił ten jubileusz trzema punktami podczas wygranego 4:0 meczu, dzięki czemu The Reds zostali liderem Premier League. Chociaż Anglik został ustawiony na nowej dla niego pozycji prawego obrońcy to zaprezentował się jak zwykle z dobrej strony, co nie stanowi niespodzianki dla Hendersona.
- Było wiele wielkich momentów w zeszłym tygodniu. Wygrana w derbach, pokonanie na wyjeździe najpierw Burnley, a potem Bournemouth. Każdy mecz z osobna był trudny, ale uważam, że wygrane były zasłużone – napisał kapitan w swojej kolumnie programu meczowego.
- Nasz staruszek podsumował to wszystko, gdy rozmawiał z kilkoma z nas po meczu. Gdy spojrzysz na listę graczy, którzy rozegrali 500 meczów w Premier League zobaczysz tylko „wielkich”. Steven Gerrard, Jamie Carragher i Emile Heskey to nazwiska, które są dobrze znane kibicom Liverpoolu. Teraz możemy tam dodać Jamesa Milnera i każdy z nas w szatni jest zachwycony, że mogliśmy to uczcić wygrywając dla niego spotkanie z Bournemouth.
- Jest czymś normalnym, że Millie nie mówi nic na ten temat przed meczem. Jest również czymś normalnym, że gdy miał wystąpić na prawej obronie, pozycji nietypowej dla niego, zagrał bardzo dobrze bez słowa sprzeciwu. Był świetny na prawej stronie, tak jak był na lewej podczas meczu z Burnley, taki już jest gdziekolwiek zagra. Menadżer nawet stwierdził, że zagra na bramce, jak będzie musiał i szczerze wierzę, że to prawda.
- Liczby Millie’ego są porażające, gdy na nie spojrzysz. Tylko jego dobry kolega Gareth Barry był młodszy, gdy osiągnął tą liczbę spotkań. W głowie mi się nie mieści, gdy widzę jak sprawny i silny jest oraz że jego pierwszy mecz miał miejsce w 2002 roku, kiedy miał 16 lat.
- Jest wzorem do naśladowania zarówno dla młodych piłkarzy, jak i dla tych w moim wieku. Dla niego nie ma wymówek, jeśli chodzi o przygotowanie i wykonanie założeń. Nie ma dla niego rzeczy niewykonalnych, gdy chodzi o to, co można wnieść do zespołu. Bawi mnie, gdy widzę ludzi, którzy mówią o jego nastawieniu i ciężkiej pracy, ale zapominają wspomnieć o jego umiejętnościach i jakości.
- Jego bilans asyst zarówno w piłce ligowej jak i europejskiej, tak jak i jego gole, pokazuje, dlaczego jest on tak ważny dla każdego zespołu w jakim gra. Nie dokonasz tego co on, nie posiadając umiejętności z najwyżej półki.
- Nie podziękuje mi za to co powiedziałem, ale widząc jak jest sprawny, 600 a może nawet 700 meczów jest w jego zasięgu. W imieniu wszystkich piłkarzy, to był dla nas zaszczyt grać w meczu numer 500.
Komentarze (3)