VVD: To zasługa całego zespołu
Liverpool pokonał wczoraj Barcelonę 4:0 na Anfield, zapewniając sobie awans do finału Ligi Mistrzów. Virgil van Dijk z podziwem wypowiedział się na temat Divocka Origiego oraz Xherdana Shaqiriego, którzy wystąpili od pierwszej minuty ze względu na kontuzje Roberto Firmino i Mohameda Salaha.
- Moim zdaniem Divock rozegrał niesamowite spotkanie. Shaqiri również spisał się fantastycznie. Obaj wykorzystali ten mecz najlepiej, jak tylko mogli. Każdy piłkarz w tym zespole jest pewny swoich umiejętności - stwierdził Holender.
- Oczywiście, każdy również charakteryzuje się innymi cechami, ale wszyscy są gotowi poświęcić się dla drużyny. Wczoraj udowodniliśmy, iż jesteśmy prawdziwym zespołem.
- Divock na długo zapamięta ten dzień. Gini również zasłużył na wszelkie wyrazy uznania. Rozpoczęcie tego starcia na ławce rezerwowych na pewno było dla niego rozczarowaniem, ale uważam, iż po wejściu na boisko był świetny. Wszyscy możemy być z siebie dumni. Ten awans to zasługa całej drużyny.
- Doświadczenia z poprzedniego sezonu na pewno pomogą nam w nadchodzącym finale. Niezależnie od tego, z kim się zmierzymy, to na pewno czeka nas wymagający mecz. Ajax i Spurs prezentują się świetnie, a walka o awans będzie toczyła się do ostatniej minuty rewanżu - zakończył 27-latek.
Komentarze (18)
To byłby taki nostalgiczny finał rodem z lat '70/'80 czyli z czasów PEMK.
Ponadto ze strony sportowej byłby to bój dwóch nastawionych ofensywnie drużyn a więcej atrakcyjnych dla kibiców.
I mimo tego,że pojedynek ze Spurs i angielski finał potwierdziłby renesans PL na parkiecie europejskim to jednak jestem przeciw ponieważ to takie smażenie się we własnym sosie i w ostatnim czasie zbyt często to widzieliśmy.
Lecz obojętnie kto ostatecznie zawita jak my do Madrytu-nie ma zmiłuj!ten puchar musi zawitać po raz 6 do Liverpoolu-:)