Carra: Stevie? Dlaczego nie!
Imię i nazwisko Stevena Gerrarda wielokrotnie przewijało się w mediach, jako możliwy kontynuator pracy Jürgena Kloppa w Liverpoolu, gdy Niemiec, któregoś dnia powie 'stop' i zdecyduje się zakończyć pracę w Merseyside. Sam menadżer zasugerował kiedyś w wywiadzie, że to właśnie Stevie G może zostać jego następcą.
Były kolega z boiska - Jamie Carragher sądzi, że ewentualna kandydatura Gerrarda mogłaby być w przyszłości ciekawym rozwiązaniem.
- Czemu nie? Myślę, że stanie się to naprawdę niezwykle gorącym tematem, kiedy Jürgen pewnego dnia stwierdzi, że jego czas w Liverpoolu dobiegł końca. Mam jednak nadzieję, że do tego momentu jeszcze długa droga!
- Nie mam wątpliwości, że Gerrard stanie się poważnym kandydatem z uwagi na pracę, jaką wykonuje w Rangers, a także przez fakt, iż jest legendą Liverpoolu.
- Nabiera coraz większego doświadczenia dzięki pracy w Glasgow, co na pewno zaprocentuje w przyszłości - podsumował Carra.
Komentarze (14)
A może na początek na odwrót bo Rangers to nie Lfc na szczycie, ja osobiście szedł bym w kogoś z dwójki Nagellsam/Haag, SG musi nabrać doświadczenia na naszych boiskach w roli menadżera, fajnie jak by miał szanse poprowadzić jakiegoś beniaminka
Sądząc po twoim poście to panowie Nagellsam/Haag posiadają większą wiedzę na boiskach PL niż Steven? Ich wiedza o PL jest na poziomie bardzo niskim żeby nie powiedzieć zerowym. Gerrard przynajmniej grał w PL na wysokim poziomie przez kilkanaście lat i napewno posiada wiedzę na temat tej ligi niż ci dwaj panowie razem wzięci.
Obycie piłkarskie a obycie w roli menadżera to dwa różne światy, dźwigać zespół Reangers a Liverpoolu na szczycie to tez dwie różne sprawy, Klopp nie miał w Anglii żadnego doświadczenia, nawet piłkarskie miał w Niemczech ubogie a trenerem jest znakomitym, teraz piłka składa się nie tylko z talentu, zauważyłem ze motywacja jest bardziej kluczowa a nizeli potencjał, co do potencjału to tez trzeba go umieć wydobyć, to nie tak ze grał tu to odrazu może wejść w buty Jurgena, dużo pisania i filozofowania, nie temat ma stronę, życzę SG jak najlepiej ale uważam ze trenerem nie będzie takim jak zawodnikiem, z całym szacunkiem
Pozdrawiam
Kolego mu nie mamy czasu na eksperymenty z trenerami, wypali czy nie wypali, jesteśmy taka ekipa w tym momencie ze jak ktoś przyjdzie to musi trzymać level i wyniki, chyba ze chcesz znowu nas oglądać w lidze Europy lub jak dostajemy lanie od Stoke, jeżeli chcemy żeby koncerny firmowe się o nas biły po sadach a zawodnicy bez zastanowienia podpisywali kontrakty z pewnością sukcesów z naszym klubem to nie możemy sobie pozwolić na takie sytuacje, masz prawo uważać ze znajomość ligi SG pomoże i napewno będzie na plus ale umiejętności nie ma jak narazie na kaliber Liverpoolu