Atleti wygrywają 3:2 na Anfield
Niestety, twierdza Anfield została zdobyta przez hiszpańskie Atletico. Po bardzo obiecującej drugiej połowie w wykonaniu the Reds, dogrywka już nie była tak dobra. Po 120 minutach meczu to goście mogą się cieszyć z awansu do dalszej części Champions League. Decydujące bramki dla hiszpańskiej drużyny strzelili Llorente i Morata odpowiednio w 106. i 121. minucie pełnej emocji rywalizacji.
Komentarze (124)
Ręcznik- tak po prostu nie wolno.
W wakacje chciałbym zobaczyć nowego zastępcę Beckera.
W taki sposób drużyna, której kibicuję może odpadać, nie mam z tym problemu. Walka od początku do końca, szybka gra, pomysł, zmiażdżenie Atletico przez 90 minut, niestety błędy w dogrywce.
YNWA, zostaje dopiąć sprawę mistrzostwa kraju, a sezon i tak będzie piękny i historyczny dla nas kibiców. ;)
Głowy do góry i nie jeździjta po Adrianie za bardzo.
Pozdrowienia i miłej nocki wszystkim ;-)
Słabo co nie? :-)
PS: Oby Atletico udławiło się tym antyfutbolem w następnym etapie.
Głowy do góry Panowie.
Przez 90 minut nic,piach,dno,wodorosty a w dogrywce obudzili sie na 20 minut
Powiem tyle niech City wygra z Realem i rozjebie tych jebanych murarzy
Ogólnie wychodzi nasza wąska kadra, po wygraniu lm nie zrobiliśmy żadnego powaznego transferu. Jak waliliśmy głowa w mur, nie robił Klopp zmian, bo tez średni wybor miał. Potrzebujemy kogoś do ofensywy co będzie potrafił pokręcić zmęczona obrona.
About match:
Before the match i wrote on one website that I knew they are better, but i'm afraid of a stupid Adrians mistake. Thats what happened. Its his loss.
But to every psychofan (if they are here) who will write sth like "Go and die." like it was with Karius, wait a second, yake a deep breath. Its only one match. He knows he make a mistake. But he is only human.
But its true that in this match we lost becouse of Alisson injury.
Panie Klopp, nadal Pan chce grac Origim na skrzydle? Przy tyku wrzutkqch az sie prosilo o roslego napqstnika w polu karnym.
Teraz zawijamy mistrza jak najszybciej żeby jakimś asom nie zachciało się unieważnić rozgrywek.
Pesymiści by powiedzieli, że jeszcze nam mistrzostwo odbiorą bo FA i PL odwołają i anulują nam całe rozgrywki :D Wtedy można się wieszać.
Co do gry chłopaków, wielkie dzięki za zaangażowanie i doceńmy, że nie gramy takiej piłki jak Atletico. Po prostu.
Teraz najważniejsze to wygrać 2 mecze i zakończyć sezon przede wszystkim bezpiecznie.
YNWA i głowy do góry
Brawo za walkę do samego końca , może i Adrian jest zamieszany w pierwszego gola ale Gomez przy drugiej jak amator się zachował.
W przyszlym sezonie wracamy silniejsi
YNWA
Nieprawdopodobne.
Może się okazać że po dzisiejszych "rewelacjach" o koronie sezon dokończymy niestety w fife 20 :(
Jak to jest, że po każdym wielkim meczu z wielkimi klubami z ligi angielskiej nie przychodzą tu kibice MU, Chelsea czy City wylewać swoje żale lub wychwalać swoje kluby. Za to jak graliśmy z Realem, Barcelona czy teraz Atletico, to zawsze znajdzie się przygłup, który tu wejdzie pisać jakieś głupoty. Co to za zjebana mentalność tych ludzi, ja się pytam?
Nie martw się i tak przegrają w finale z Realem xD
Załosne
Gdybyś miał odorobine pokry przypomniałbyś sobie mecz na CN.
Oni tam nie przegrali od 7 lat w LM
Poza wyświetlaniem na telebimach, że VAR analizuje sytuację przestano pokazywać jakiekolwiek powtórki. Od jakiegoś czasu, żadna (błędna) decyzja sędziów nie została przez VAR zmieniona.
Strasznie mi się to w oczy rzuca...
Zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie. Nie uważam też że Adrian jest winny naszej porażki, po prostu chciał być jak A. B. i niestety obnażył swoje braki w szybkim rozegraniu po czym spadła jego pewność siebie. Tak naprawdę nie wiem co poszło nie tak, być może warunki atmosferyczne trochę pokrzyżowały naszym rozgrywanie piłki po ziemi i precyzję w oddawaniu strzałów. Od razu po losowaniu czułem że ekipa z Madrytu będzie ciężka do przejścia tak samo jak Ekipa Napoli w fazie grupowej, co nie zmienia faktu że Liga Mistrzów bez naszego ukochanego klubu wiele teraz straci na atrakcyjności. Nie jestem również za tym aby anulować te rozgrywki, bo niezwykłe szkoda będzie mi ekipy Atalanty, która mam nadzieję sprawi w tym roku niespodziankę podobną do tej która sprawiło Leicester w premier league.
Nic sie nie stało dla nas jestescie wielcy !
Chyba wygrac dwa mecze......
Lawrence
I znów wyszedles z nory katalonski trollu. Pokory to niech nabierze twoja barcelona. W nastepnej rundzie juz nie będzie tak słodko jak z Napoli.
Oba, obydwa - jest poprawną formą sprawdź słownik języka polskiego, ale również mogłem zastosować dwa mecze co nie zmienia sensu mojej wypowiedzi, pozdrawiam
Jak jakimś cudem uda się dokończyć rozgrywki LM to kibicuję chłopakom Guardioli, Tuchela lub Nagelsmana.
Niech wygra piłka.
I nie bede teraz udowadnial,ze Adrian nie zawalil 1 gola czy cos takiego lecz chodzi mi o teksty typu "szmaciarz,wypad z klubu itd".
To po prostu nie przystoi.
Hiszpan to nasz podkresle to slowo NASZ bramkarz,ktoremu przydarzyl sie wczoraj blad-nie on pierwszy nie on ostatni doswiadcza czegos takiego.
Lecz nie mozna go obarczyc calkowita wina za porazke w starciu z Atleti.
Takich czynnikow jest wiecej ale po kolei:
-po tym nieszczesnym golu potrzebowalismy przeciez tylko jednej bramki aby jednak awansowac
-przy drugim trafieniu nasza defensywa(gracze,ktorzy akurat brali udzial w tej akcji)zawiodla na calej linii bo zamiast probowac odebrac pilke przygladali sie co robi rywal
-moim skromnym zdaniem znow nasz wysmienity trener nie popisal sie przy zmianach.Po pierwsze za pozno bo nalezalo to zrobic natychmiast po stracie gola a wpuszczajac wtedy np Divocka za Giniego oczywiscie kazac mu hasac w srodku i byc w polu karnym a nie po raz enty bezproduktywnie na skrzydle
-no i niestety nasza slaba skutecznosc w regulaminowym czasie gry + pech Robbo z poprzeczka
I tak!Adrian dolozyl powazna cegielke do tego odpadniecia i krytykujmy go za to ale na litosc boska! panie i panowie-konstruktywnie i z umiarem.
Ja wiem ,ze emocje,nerwy po spotkaniu ale przeciez chyba wiekszosc z Was to osoby dorosle i powinny wiedziec jak sie kulturalnie wyslawiac.
A co do Atleti:taka maja taktyke gry i nie ma co nad tym wylewac morze lez.Przeciez nie robili czegos niedozwolonego a wiadomo,ze kazdy orze jak moze.
Ja osobiscie napisalem wczoraj jedno zdanie po meczu."smutek i zal" a dolacze jeszcze:szkoda straconej szansy-:(
Teraz miejmy nadzieje,ze ten przeklety wirus nie zabierze nam naszego najwiekszego marzenia!
Glowa do gory senoritas y senores
Come on LFC! i oczywiscie YNWA-:)
@ynwa19 nie ma co wieszać na Adrianie psów i go linczować, ale zawalił pierwszą bramkę tym wybiciem i to spowodowało, że z reszty chłopaków uszło powietrze i się podlamali. Walczyli cały mecz, całą dogrywkę, a Adrian jednym zagraniem to wszystko zaprzepaścił. Coś jak Karius.
Co do Mane to niektórym umknęło ile Senegalczyk wykonał sprintów i odbiorów przerywając kontry rywali.
słuszny komentarz
We Are Liverpool
Nie rozumiem dlaczego wyskoczyles z oba, obydwa.
Napisales ze teraz zostalo wygrac trzy mecze do mistrzostwa. Poprawilem Cie ze wystarczą nam dwa wygrane mecze (6pkt). Oba, obydwa mozemy zastosowac gdyby sytuacja tyczyla sie tylko dwoch meczow np. z Atletico (wyjazd i rewanz), a nie ligi. Pozostalo do rozegrania 10 kolejek i wystaczy wygrac dwa mecze, a nie oba czy obydwa. Oba obydwa mozemy powiedziec przy 36 kolejce.