Carlo Ancelotti: Jürgen miał rację
Carlo Ancelotti, będący obecnie menedżerem Evertonu, zdradził, że prywatnie rozmawiał z Jürgenem Kloppem o bieżącej sytuacji. Włoch w pełni zgadza się z opinią menedżera The Reds na temat rozgrywania spotkań w czasie pandemii.
Carlo Ancelotti przyznał, że rozmawiał z Jürgenem Kloppem w czasie wstrzymania rozgrywek Premier League. Jak się okazuje, obydwaj menedżerowie klubów z Liverpoolu w pełni zgadzają się, co do tego, że błędem było pozwolenie na przyjazd do miasta fanów Atlético Madryt.
Ze względu na pandemię koronawirusa rozgrywki Premier League zostały zawieszone do 30 kwietnia.
Pierwsza decyzja o zawieszeniu rozgrywek została podjęta w piątek 13 marca, zaledwie kilka dni po tym, jak 3000 kibiców Atlético dostało pozwolenie na podróż ze stolicy opanowanej przez COVID-19 do Liverpoolu, gdzie ich klub pokonał The Reds w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Klopp przyznał niedawno, że trudno było mu skupić się na przygotowaniach do tego meczu, szczególnie po tym, jak usłyszał o zaostrzeniu sytuacji w Hiszpanii i zamknięciu tamtejszych szkół.
- W poniedziałek rano wstałem i usłyszałem o sytuacji w Madrycie, o tym, że od środy zamykają szkoły i uczelnie wyższe, więc bardzo dziwnie było przygotowywać się do tego meczu, jeśli mam być szczery - mówił boss w rozmowie z oficjalną witryną Liverpoolu.
- Zazwyczaj nie mam problemu z tym, co dzieje się wokół, potrafię się odgrodzić ze wszystkich stron, gdy przygotowuję się do spotkania, jednak w tym momencie to było naprawdę trudne.
Ancelotti stwierdził, że w prywatnej rozmowie z Kloppem zgodził się z nim co do tego, że pozwolenie na grę w takich okolicznościach to "kryminał". W rozmowie z Corriere dello Sport mówił on:
- Rozmawiałem pewnego dnia z Kloppem. Powiedział mi wówczas, że dopuszczenie do rozegrania meczu w takich warunkach to akt zbrodni i myślę, że miał rację.
Komentarze (2)