Maxi: Oszukałem Beniteza
Maxi Rodriguez powiedział, że musiał posunąć się do drobnego kłamstwa, by przekonać Rafaela Beniteza do ściągnięcia Argentyńczyka na Anfield w 2010 roku.
Były piłkarz Atletico Madryt trafił ostatecznie do Liverpoolu, po tym jak zapewnił menadżera the Reds, że nie ma żadnych problemów z komunikacją w języku angielskich.
- Rafa powtarzał mi, jak ważne dla niego jest to, by zawodnicy komunikowali się w tym samym języku w szatni.
- Oczywiście nie chciałem, by negocjacje zakończyły się niepowodzeniem, więc pozwoliłem sobie na drobne kłamstwo - śmiał się Argentyńczyk.
- Spytał mnie, czy mówię po angielsku i odpowiedziałem 'Tak, oczywiście, możesz być spokojny.'
- Kiedy trafiłem do Anglii, odbyła się konferencja prasowa. Rafa powiedział mi, że najpierw on zabierze głos, a później będę mógł przywitać się z dziennikarzami.
- Wtedy wziąłem Beniteza na bok i powiedziałem mu, że jedyne co potrafię po angielsku to się przywitać.
- Rafa powiedział do mnie krótko 'ty sukinsynu'.
- Dobrze czułem się w Atletico. Byłem kapitanem zespołu i świetnie żyło mi się w Madrycie. Angielski futbol jednak niesamowicie mnie fascynował i strasznie chciałem zagrać na Wyspach.
Argentyńczyk w sumie rozegrał 73 mecze w barwach Liverpoolu i strzelił 17 goli.
Komentarze (5)
Runs down the wing for me
Dah da da da da,
Dah da da da da,
Dah da da da da,
Dah da da da da.