Elliott: Będę świętował jako kibic
Harvey Elliott powiedział, że w środę będzie 'jako kibic' świętował zdobycie tytułu mistrza Anglii przez Liverpool. The Reds otrzymają długo wyczekiwane trofeum za zwycięstwo w Premier League tuż po zakończeniu starcia z Chelsea na Anfield.
Na The Kop powstanie specjalne podium dla Jürgena Kloppa i jego podopiecznych.
Zasady Premier League mówią, że medale otrzymają wszyscy zawodnicy, którzy rozegrali przynajmniej 5 meczów w całym sezonie ligowym.
Elliott ma póki co na koncie 2 występy, a może zwiększyć ten bilans zaledwie do 4 w przypadku zainkasowanych na boisku minut w rywalizacji z Chelsea i Newcastle.
Na Instagramie młody piłkarz został zaczepiony przez jednego z kibiców, który zapytał się, jak czuje się z tym, że nie otrzyma medalu za wygranie ligi.
17-latek, który kibicuje Liverpoolowi od dziecka odpowiedział, że będzie świętował ten sukces, jak wszyscy fani Czerwonych.
- Tu nie chodzi jedynie o mnie, lecz o cały zespół - napisał Elliott.
- Wszyscy zasłużyli na medale, cała drużyna miała istotny wkład w ten ogromny sukces.
- Będę świętował w środę jako kibic z innymi fanami - zakończył krótko.
Komentarze (14)
Skoro pelny skład na sezon to 25-osobowa kadra, to czemu tylko 18-stu czy 20-stu otrzyma medal? Czemu nie wykorzystac przepisu i nie postarac sie o wiecej medali dla druzyny? Wszędzie sie mówi ze Klopp dal szanse mlodym, bo pozwolil im trenowac i przebywac z pierwszym skladem, zeby posmakowali tej otoczki i czuli sie potrzebni. A teraz zamiast zwięczyć ich wysiłek i zrekompensowac niewielką ilosc otrzymanych szans, to wszystko idzie w łeb. Ciekawe jak sie czują młodzi? Ja bym sie czuł strasznie chu.....wo. Bo albo sie mowi, ze to wspaniale chlopaki i to szczescie ze są z nami albo nie sciemniac i niech wracaja do U-19. Przeciez to nie z klubowej kieszeni idzie na te medale. Nie rozumiem jak mozna tak postapic. Gdyby na naszym miejscu byla Chelsea lub ManU, to z pewnością siegneli by po wszystkie mozliwe medale zwlaszcza w meczach o pietruszke.
Załóżmy, ze Gerrard zdobywa mistrzostwo w wieku 17 lat przy swoim skromnym jego udziale i potem przez całą karierę nie zdobyl kolejnego mimo, ze byl kilka razy blisko, ze zostawil swoje serducho na boisku, ze ten klub jest dla niego wszystkim, ze jest ikoną tego klubu.
Teraz po zakonczeniu kariery pilkarskiej wszyscy twierdza ze zasluzyl na ten medal jak nikt inny. Gdyby mial ten medal na koncie za mlodych lat napewno nikt by mu nie wypomnial, ze zdobyty na sucho.
Podobnie moze byc z Elliottem czy Curtisem. Mogą cała kariere nic nie wygrac wartosciowego, ale zrobią dla klubu wiecej niz ktokolwiek sie po nich spodziewał.
Za 20 lat spytaja go dzieci co wygrales tato w swojej pieknej dlugiej karierze?
-"Nic synku. Oddalem cale swoje serce klubowi i raz bylem bardzo blisko mistrzostwa tylko zabraklo mi kilku meczow do przepisowych wymogów z ktorych nie skorzystał klub."
Każde z nas ma dobre intencje, ale trzeba pamiętać że w praktyce takie intencje często lubią się obracać w złym kierunku. Nie bez powodu medale są przyznawane w każdym sporcie na zasadzie "Tu i teraz". Jak powiedział Klopp, gdyby to od niego zależało to klub na własną rękę dorobiłby jeszcze drugi komplet medali bo należą się wszystkim. Ale sęk w tym że to nie klub je przyznaje i nie leży to w jego interesie.