SAF: Cieszę się, że jestem już na emeryturze
Sir Alex Ferguson, jedna z najważniejszych postaci w historii Manchesteru United, stwierdził, że cieszy się z odejścia na emeryturę przed ostatnimi sukcesami Liverpoolu, w tym zakończeniu trzydziestoletniego oczekiwania na mistrzostwo Anglii w zeszłym sezonie.
Zaczynając swoją pracę w Manchesterze w 1986 roku, Szkot obiecał zdetronizować Liverpool, ostatecznie zdobywając 13 tytułów Premier League i 2 Puchary Europy przed zakończeniem swojej trenerskiej kariery w 2013 roku.
United nie zdobył ani jednego mistrzostwa Anglii od kiedy Ferguson odszedł na emeryturę. W tym czasie zespół prowadzony przez Jürgena Kloppa zdobył Ligę Mistrzów w 2019 roku i zwyciężył Premier League w 2020 roku.
Ferguson wspomniał boje prowadzone z The Reds, przyznał, że drużyna z Liverpoolu często utrudniła życie Czerwonym Diabłom, a także, że czuję ulgę, że nie musi aktualnie rywalizować z fenomenalną drużyną Kloppa.
- Zawsze uważałem derby pomiędzy Manchesterem i Liverpoolem jako najważniejszy mecz w sezonie - stwierdził. - To po prostu dwa najbardziej utytułowane zespoły w Anglii, szczególnie kiedy podsumuje się ich wszystko trofea.
- Jeśli chcesz być najlepszym w Anglii, musisz być lepszym od Liverpoolu, musisz ich pokonać, to oczywiste. Podobnie było, gdy trenowałem Aberdeen - w Szkocji trzeba pokonać Rangers i Celtic, gdy to zrobisz, wtedy czujesz się niepokonany!
- Tak naprawdę jest. Historycznie Liverpool odnosił niesamowite sukcesy w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
- Zaczynając pracę w Manchesterze United wiedziałem, że nie będzie łatwo. Konkretnie chodzi mi o to, że musiałem od podstaw budować potęgę tego klubu. Na szczęście dokonaliśmy niesamowitej rzeczy i odnieśliśmy wiele genialnych sukcesów.
- Teraz mam już wolne i cieszę się, że to wszystko już za mną. Kiedy spojrzymy na Liverpool z ostatnich dwóch sezonów, cóż, grali na najwyższym światowym poziomie.
- Mam naprawdę ogromny szacunek dla Liverpoolu, od zawsze.
Komentarze (5)