Hit wielkim rozczarowaniem, 0:0 na Anfield
Liverpool znów rozczarował swoich kibiców i zremisował 0:0 z Manchesterem United, nie strzelając gola w trzecim meczu z rzędu.
Przez pierwsze dwadzieścia minut lepiej prezentowała się drużyna Jürgena Kloppa. Liverpool długo utrzymuje się przy piłce, lecz do tego czasu nie było żadnych konkretów.
W 34. minucie Bruno Fernandes z rzutu wolnego celował w okienko bramki Alissona, lecz minimalnie się pomylił.
Chwilę później Salah wyprowadził szybko kontrę, Egipcjanin wpadł z piłką w pole karne i zagrał do Firmino, który bez zastanowienia uderzył na bramkę, ale z kolei De Gea bez problemu obronił ten strzał Brazylijczyka.
Po przerwie tempo i przebieg spotkania nie zmieniło się. Przy piłce nadal był Liverpool, który próbował kreować sytuację podbramkowe, natomiast wycofane United szukało swoich szans z kontry.W 65. minucie uderzeniem z dystansu próbował zaskoczyć Allisona Bruno Fernandes, lecz nieskutecznie. Piłka zmierzała w środek bramki, gdzie ustawiony był golkiper the Reds.
W 75. minucie Allison kapitalnie zatrzymał strzał Bruno Fernandesa z kilku metrów. To była najgroźniejsza akcja gości i powinna przynieść im bramkę, ale Brazylijczyk był na posterunku.
Kilka chwil później Thiago Alcântara piekielnym strzałem zza pola karnego usiłował pokonać Davida De Geę, ale podobnie jak Alisson Hiszpan spisał się między słupkami fenomenalnie i obronił uderzenie swojego rodaka.
W 83. minucie ekipa Manchesteru United, a w zasadzie Paul Pogba zmarnował stuprocentową okazję na gola. Strzał Francuza z kilku metrów świetnie interweniował Alisson, który wyrosł na zawodnika spotkania.
Natomiast goście coraz śmielej w końcówce atakowali bramkę Liverpoolu, lecz końcowy wynik nie uległ zmianie. 0:0 zadowalać może jedynie ekipę gości.
Składy
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Henderson, Fabinho, Robertson - Wijnaldum (88' Milner), Thiago, Shaqiri (76' Jones) - Salah, Firmino (86' Origi), Mané
Manchester United: De Gea - Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Shaw - Fred, McTominay - Rashford, Fernandes (89' Greenwood), Pogba - Martial (61' Cavani)
Komentarze (138)
Musimy to wygrać z taką grą, będzie dobrze. YNWA.
Andy niech zamieni buty, bo dziś chyba założył lewy na prawą nogę.
Wepchnąć jedna i czekać aż się otworzą.
Ogólnie jestem mega zadowolony z poziomu który prezentujemy, oni nie mogą nawet autu wyrzucić.
Skuteczność, skuteczność i jeszcze raz skuteczność
Ciągle jesteśmy o ułamek sekundy za wolni w podejmowaniu decyzji.
TAA i jego wrzutki są mega irytujące a Thiago denerwujący z podaniami do rywala.
Nie wiem jak ale TEN MECZ trzeba wygrać.
Do boju The Reds!
Jest wypałka i bedzie trzeba mocno przewietrzyć skład.
Jestem załamany
Jest wypałka i bedzie trzeba mocno przewietrzyć skład.
Jestem załamany
Jest wypałka i bedzie trzeba mocno przewietrzyć skład.
Jestem załamany
Smutek-:(
Szkoda więcej pisać.
Cały Manchester i ten czerwony i ten niebieski skacze dziś pewnie z radości...
To nie jest beznadziejny rezultat biorąc pod uwagę jak graliśmy. Ale potrzebujemy odzyskać zdolność strzelania bramek, i to szybko.
Pozdrawiam wszystkich i nie irytujta się za dużo, bo nie ma czym. Będzie lepiej, innej opcji nie ma.
Właśnie o to mi chodzi, że nie ma sensu ogłaszać żałoby z powodu remisu z United w gazie. Graliśmy tak jak w ostatnich paru meczach, część kibiców ostrzyła sobie zęby na wielki wybuch formy dlatego, że gramy z United, ale obiektywnie patrząc nie za bardzo były ku temu podstawy. Meczu powyżej oczekiwań nie było, był taki jak i nasza drużyna w ostatnim czasie- nijaki. Będzie lepiej, ale na przełom przyjdzie czas zapewne w meczu ze słabszym rywalem, kiedy uda się nam stworzyć składną akcję zakończoną strzałem do bramki.
Oczywiście jestem lekko zawiedziony, bo 3 punkty byłyby dziś super, ale rozum mówi, że to sprawiedliwy wynik odzwierciedlający naszą formę.
https://www.transfermarkt.de/borussia-dortmund/spielplan/verein/16/saison_id/2014
Niestety słaba gra zaczęła się od kontuzji Joty, dawał on odpowiednią świeżość z przodu. Trio wygląda na takie, któremu po prostu przestało się chcieć. Po dwóch finałach LM i mistrzostwie chyba przestali gonić za sukcesem.
Salah na ławkę, na jego "grę" nie da się patrzeć. Nawet drewnianemu Shawowi nie dał rady. I strzelać, k.rwa strzelać, z dystansu! Bezproduktywnym klepaniem wiele już nie osiągniemy.
Za ostatnie 4 mecze Trent, Salah, Firmino i Wijnaldum nie powinni w następnych 2 meczach wychodzić na boisko. Dziś też chciałem Milnera na prawą obronę za Trenta tak jak z Leicester. Nie gramy naszej największej broni, czyli podań Robertsona do Mane za plecy obrońców i podań Trenta do Salaha. Milner właśnie w meczu z Leicester popisywał się takimi podaniami co chwila i rozrywał obronę Lisów.
Najgorsza nie jest strata punktów, a niezmienny styl gry. Nie ma komu strzelać bramek i z Burnley będzie powtórka.
Ofensywna 2 linia spoko, tylko wtedy potrzebny jest prawdziwy killer a nie Firmino.
Za to wy szybko zgasniecie i wrocicie do swoich jaskin pajacyku. Won
A jaki ten Freddie Mercury z manchesteru ma niewyparzony ryj......
Przede wszystkim niemoc w przodzie. Niby 'super trio, ale zagrożenia żadnego. I żadnej opcji w ataku, ja juz nie wiem po co nam Divock czy Taku - skoro przy takiej formie S-F-M nie dostaja szansy to kto ma strzelać bramki?
Brak Joty, brak kogokolwiek kto mógłby wejść na boisko i dać zmianę w ofensywie.
Powiem wam jedno:
I tak g**no znaczycie, a Ole sie spierdzieli z rowerka jak co sezon, bo wasza druzyna jest zlozona z jakby to lekko ujac - lalusiów. Nie porownujcie sie do nas, bo to Wy chcecie nam dorownac, a nie my wam. My bedziemy robic swoje i ten remis niczego nie przekresla. Zatem zyjcie dalej chwiejna nadzieja ze cokolwiek uzyskacie :). A normalnych kibicow obu druzyn szanuje, a atencjusze - ha tfu!
Ponadto wierz mi lub nie, ale niejeden dzieciak cie przewyzsza. A raczej nie trudno jest przewyzszyc takiego pajaca. Mam nadzieje ze wezmiesz to do siebie i zmienisz swoje postepowanie bo bardzo nieladnie sie zachowujesz. Wstyd miec takiego rodaka i zarazem klubowego rywala.
Pod koniec stycznia forma wróci. Ja w to wierzę.
Użytkownik od 16.01.2021
Komentarzy na stronie15
Administracja pijana, że nie banuje?