Carragher: Dość już gadania o tym
Gini Wijnaldum musiał zgodzić się z Jamiem Carragherem po ostatniej porażce Liverpoolu w Premier League.
The Reds zostali pokonani 2:0 w derbach Merseyside na Anfield w sobotni wieczór.
Była to czwarta kolejna porażka Liverpoolu u siebie. Obrońcy tytułu pozostają na szóstym miejscu w tabeli, tracąc 16 punktów do lidera Manchesteru City.
Richarlison szybko dał prowadzenie Evertonowi, a Gylfi Sigurdsson ustalił wynik spotkania, wykorzystując rzut karny w końcówce.
Podopieczni Carlo Ancelottiego po swoim pierwszym zwycięstwie na Anfield od 1999 roku są od swoich sąsiadów niżej w tabeli tylko dzięki różnicy bramek, mając do rozegrania zaległy mecz.
Liverpool został w tym sezonie powstrzymany przez kontuzje, szczególnie na środku obrony - Virgil van Dijk, Joe Gomez, Joël Matip i Fabinho wciąż są wykluczeni z gry.
Po ostatnim meczu do listy kontuzjowanych dołączył jeszcze tymczasowy stoper Jordan Henderson, który musiał opuścić boisko w czasie meczu z Evertonem.
Wiele mówi się o długiej nieobecności Van Dijka, który odgrywał kluczową rolę w zeszłym, zakończonym sukcesem sezonie.
Carragher uważa jednak, że szukanie wymówek jest już nieco męczące.
- Liverpool był tak słaby, że dostał wszystko, na co zasłużył - powiedział były obrońca The Reds w Sky Sports.
- Nie mogą powtarzać: „Nie ma Virgila van Dijka”. Sam mam tego dość.
Wijnaldum uderzył w podobne tony podczas pomeczowej rozmowy ze Sky Sports:
- Utrata zawodników w trakcie sezonu bardzo nas rozstroiła. Nie możemy grać ofiary, musimy radzić sobie z sytuacją i nie użalać się nad sobą.
- Musimy walczyć do końca sezonu, to jest bolesne i widać to na twarzach zawodników. Taka jest sytuacja, w której się teraz znajdujemy i musimy sobie z nią poradzić.
- Wygrywanie meczów w Premier League zawsze jest trudne, a kontuzje niczego nie ułatwiają. Nadal mamy skład, który może to zmienić i żeby to zrobić, musimy jeszcze ciężej pracować.
W rozmowie z liverpoolfc.com Holender dodał:
- Sytuacja, w której się obecnie znajdujemy, jest dla nas nowa. W poprzednich sezonach, gdy kreowaliśmy okazje, zawsze zdobywaliśmy gola.
- Teraz mamy okres, w którym tworzymy mnóstwo okazji, ale nie strzelamy bramek. To frustrujące, zwłaszcza gdy jesteś na boisku i grasz.
- Nie chcesz wtedy użalać się nad sobą i odgrywać roli ofiary.
- Chcesz uporać się z sytuacją i doprowadzić ją do lepszego, albo dobrego, końca - nawet jeśli wiesz, że masz w drużynie mnóstwo kontuzji.
- Myślę, że tak powinniśmy patrzeć na tę sytuację - nie możemy być ofiarami, musimy po prostu starać się odwrócić tę sytuację.
- Mamy przed sobą mnóstwo meczów - jeśli będziemy to wszystko oceniać z perspektywy ofiary, będzie jeszcze gorzej.
- To, co możemy zrobić, to starać się dawać z siebie wszystko, zachować pewność siebie i razem pracować, żeby doprowadzić ten sezon do lepszego końca.
Liverpool w następnej kolejce Premier League zmierzy się w niedzielę z ostatnim w tabeli Sheffield United na Bramall Lane.
Komentarze (8)