TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1622

Robertson: Czeka nas ciężka walka


Andy Robertson stwierdził, że Liverpool po raz kolejny będzie musiał ciężko zawalczyć o zwycięstwo w meczu z Sheffield United. W zeszłym sezonie the Reds zgarnęli komplet punktów w obu meczach z the Blades.

W tym sezonie w pierwszym meczu tych drużyn na Anfield to również the Reds triumfowali.

Do niedzielnego pojedynku podejdą jednak w dużo gorszych nastrojach niż do ostatniego meczu.

- Moim zdaniem nie ma łatwego meczu przeciwko Sheffield United. W zeszłym sezonie oba mecze z nimi można uznać za jedne z najtrudniejszych w całej kampanii, zwłaszcza pojedynek na ich stadionie - powiedział lewy obrońca Liverpoolu.

- Gini strzelił gola w końcówce, ale to błąd ich bramkarza przyczynił się do zwycięstwa bardziej niż wszystko co zrobiliśmy w tamtym meczu.

- Podobnie jak my, nie zamienili się w jedną noc w złą drużynę. Wciąż mają tych samych najwyższej jakości piłkarzy, wciąż mają fantastycznego managera, który potrafi reagować w trakcie meczu. Są również zdesperowani by zdobyć jak najwięcej punktów. Moim zdaniem to nie będzie dla nas idealny mecz na przełamanie, jeśli ktokolwiek ośmieliłby się go tak określić.

- To będzie jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie, niezależnie od naszej lub ich bieżącej formy. Czeka nas prawdziwa bitwa. Wiemy czego możemy się po nich spodziewać, ale chodzi o to, by poradzić sobie z tym w trakcie meczu tak jak zrobiliśmy to dwa razy w poprzednim sezonie.

- Musimy wyjść z takim samym nastawieniem jutro wieczorem i miejmy nadzieję, że będziemy potrafili pokazać nasze umiejętności. Przede wszystkim jednak musimy być gotowi na ciężką przeprawę i bitwę, oni będą na pewno - kontynuował Robertson.

Drużyna Jürgena Kloppa może zostać wzmocniona w ofensywie przez Diogo Jotę, który wrócił do pełnych treningów po prawie 3-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.

Manager the Reds określił pierwsze sesje Portugalczyka jako obiecujące i powiedział, że weźmie go pod uwagę przy ustalaniu składu na niedzielny mecz.

Robertson jak i reszta drużyny jest zachwycona powrotem numeru 20 Liverpoolu, który po letnim transferze zdobył 9 goli w 17 meczach zanim odniósł kontuzję.

- Po kilku naprawdę ciężkich z różnych powodów tygodniach możliwość zobaczenia Diogo na boisku każdemu wniosło uśmiech na twarz - powiedział Szkot.

- Odkąd do nas dołączył wniósł bardzo wiele do drużyny, miał na nią wpływ. Ciężko walczył, strzelał gole i asystował.

- Świetnie jest go znów zobaczyć na boisku. Na treningach wyglądał dobrze. Był poza grą przez długi czas, będzie chciał pokazać się z dobrej strony.

- Dobrze jest mieć dodatkową opcję i możliwość włączenia go do składu. Już wniósł dodatkową jakość do naszych treningów. On chce kontynuować swoje dobre występy z początku sezonu. Tak jak mówiłem, miał ogromny wpływ na naszą grę przed kontuzją.

Z drugiej strony the Reds zaczynają okres gry bez swojego kapitana. Jordan Henderson odniósł kontuzję w meczu derbowym z Evertonem i po operacji, którą przeszedł w ostatnim tygodniu będzie pauzował od 6 do 8 tygodni.

- To dla nas ogromna strata. Żaden zespół nie chciałby stracić swojego kapitana na kilka tygodni - powiedział Robbo.

- Ale na chwilę obecną Jordan musi się skupić na sobie. Przeszedł operację i teraz będzie przechodził rehabilitację przez najbliższych kilka tygodni. Musi na chwilę o nas zapomnieć i skupić się na powrocie do pełnej sprawności.

- Nadejdzie jednak czas kiedy wróci na boisko treningowe. On doskonale wie jak ważny jest w tym zespole. W szatni wszyscy słuchają każdego jego słowa. Jestem przekonany, że gdy wróci to będzie w stanie nam dalej pomagać iść naprzód. Teraz musi jednak zająć się sobą i nami się nie przejmować.

- Mamy jeszcze kilku liderów w zespole i postaramy się, by poprowadzili nas przez te kilka tygodni na wyższe miejsce w tabeli.

W pełnym kontuzji sezonie, Robertson miał do tej pory szczęście i wszelkie urazy go omijały. Szkot rozpoczął wszystkie 25 meczów ligowych w pierwszym składzie.

- To po części szczęście, które mi sprzyja - stwierdził Robertson.

- Przy tych wszystkich kontuzjach dookoła ciężko jest utrzymać chłodną głowę. Często się pojawiają pytania: "Kto będzie następny?" albo "Czy teraz będzie moja kolej?".

- Musimy od siebie odrzucić takie czarne myśli. Na razie to wygląda, że w ciągu każdej krótszej serii meczów kogoś tracimy. To bardzo smutny sezon pod tym względem.

- Straciliśmy wielu kluczowych graczy na kluczowych pozycjach, ciężko jest do tego przywyknąć. Musimy jednak sobie z tym poradzić, grać swoje i robić to co mieliśmy w planach, a przede wszystkim prezentować się na najwyższym poziomie.

- Jestem zdeterminowany by to robić, tak jak reszta chłopaków, którzy mogą jeszcze grać - zakończył Robertson.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com