Kabak: To ważne zwycięstwo
Ozan Kabak w superlatywach opowiedział o ważnym zwycięstwie Liverpoolu nad Arsenalem (3:0). The Reds dominowali już w pierwszej połowie meczu rozgrywanego na Emirates Stadium, a w drugiej połowie przewagę udokumentował Diogo Jota, który zaliczył dwa trafienia oraz Mo Salah kończący mecz z jednym trafieniem - 26 w tym sezonie.
- To co teraz czujemy, jest niezwykle ważne. W ostatnim czasie straciliśmy dużo punktów, mieliśmy dodatkową motywację. Zagraliśmy bardzo dobrze, zdominowaliśmy przebieg spotkania - powiedział Kabak w rozmowie z Liverpoolfc.com.
- W pierwszej połowie pokazaliśmy wszystko; przejęcia, pojedynki, wygrywaliśmy w środku pola. W drugiej połowie udało nam się strzelić bramki. Trzy-zero to naprawdę świetny wynik, a co więcej udało nam się zachować czyste konto, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Wygrana nad Kanonierami pozwoliła ekipie Jürgena Kloppa zbliżyć się o dwa punkty różnicy do Chelsea, która plasuje się na czwartym miejscu w tabeli. W sobotę The Blues przegrali z West Bromwich Albion (2:5).
- Arsenal to dobra drużyna i wygrywając z ekipą taką jak oni, dostaliśmy konkretną motywację do odbudowy pewności siebie całej drużyny. Od pierwszej czwórki dzielą nas tylko dwa punkty. Mam nadzieję, że od teraz będziemy wygrywać wszystkie spotkania i zapewnimy sobie miejsce w Lidze Mistrzów - kontynuował Kabak.
Młody reprezentant Turcji stworzył solidny duet obrońców wraz z Nathanielem Phillipsem.
- Ja i Nat znamy się coraz lepiej wraz z każdym dniem.
- Zanotowaliśmy w trzech ostatnich starciach trzy czyste konta. Mamy nadzieję, że w przypadku meczów z Realem będzie podobnie. Liga Mistrzów jest dla nas niezwykle istotna.
O swoich odczuciach wobec nadchodzących starć z Realem Madryt Kabak mówił:
- W zasadzie to ciężko mi to opisać, ponieważ wszystko potoczyło się tak szybko. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać dla tego wspaniałego klubu, to dla mnie honor. Wraz z każdym kolejnym meczem, kolejną sekundą, staram się dawać z siebie wszystko, aby pomóc drużynie. Cieszę się, że tutaj jestem.
Komentarze (0)