James Milner: Dobrze jest wrócić do piłki

James Milner i jego koledzy z drużyny starają się być w pełni skoncentrowani na swoim celu, aby solidnie zakończyć aktualny sezon Premier League.

Po pełnym wrażeń tygodniu związanym z burzą wokół Superligi, Liverpool wraca na boisko, by rozegrać mecz z Newcastle United wiedząc, że zwycięstwo na Anfield sprawi, że chociaż na chwilę znajdą się w czołowej czwórce, przed popołudniowym meczem West Hamu z Chelsea.

- Więc tak, wydaje mi się jako piłkarzowi, że na tym powinniśmy się koncentrować – na najbliższym spotkaniu – zaczął Milner wywiad dla Liverpoolfc.com.

- Bardzo ważnym jest, by w pełni skoncentrować się i zakończyć sezon z przytupem.

Poniżej reszta wywiadu z wicekapitanem The Reds.

Po ostatnim spotkaniu z Leeds United stwierdziłeś, że w czasie drugiej połowy w waszej grze pojawiło się zmęczenie – czy ty i reszta chłopaków odpoczęła i czuje się świeża przed najbliższym meczem?

Tak mi się wydaje. Ostatni tygodnie były naprawdę ciężkie. Liga Mistrzów, mecze w Premier League, a także wszystko to, co wydarzyło się poza boiskiem, wydaje mi się, że odczuliśmy to w drugiej połowie spotkania z Leeds. I tak nie graliśmy wystarczająco dobrze, nie potrafiliśmy właściwie chronić piłki przed zawodnikami Leeds, to było rozczarowujące. Poza tym cztery dni od ostatniego spotkania sprawiło, że czujemy się całkiem dobrze, to tak jakbyśmy mieli jeden dodatkowy dzień, tak więc jesteśmy gotowi na jutro!

Czy uważasz, że ostatnimi występami poprawiłeś swoją reputację na Anfield?

Według mnie nie powinniśmy myśleć za dużo o takich rzeczach. Każdy wie, że w aktualnym sezonie prawie każdy z nas grał poniżej oczekiwań, było tak między innymi z powodu zbyt dużej ilości spotkań. Jednak jeśli zacznie się o tym zbyt dużo myśleć, to może przytłaczać. Dlatego my, piłkarze, wszyscy staramy się podchodzić do każdego spotkania indywidualnie, nawet jeśli wygrywa się pięćdziesiąt meczów z rzędu, lub przegrywa pięć , chodzi o to, żeby każde spotkanie traktować kompletnie oddzielnie. Na tym musimy się koncentrować. Na pewno warto zwrócić uwagę na kilka naszych ostatnich spotkań, które naprawdę mogły się podobać, to z pewnością może cieszyć. No i poza tym dwa kompletnie różne występy - bardzo dobre spotkanie przeciwko Realowi Madryt, gdzie nie udało nam się strzelić ani jednego gola, a także spotkanie z Aston Villą, gdzie męczyliśmy się cały mecz, a na samym końcu udało nam się zdobyć trzy punkty. Obydwa te mecze są dla nas ważne na swój sposób i mogą na pomóc w ostatniej prostej sezonu, tak więc jeśli połączymy to co najlepszy z tych występów, może nam się udać skończyć sezon w całkiem dobrym stylu, naprawdę wydaje mi się, że możemy coś osiągnąć.

Newcastle to kompletnie inny typ zespołu niż Leeds. Pokazali wam już wcześniej w tym sezonie na St. James’ Park jak dobrze potrafią bronić i jak ciężko się przeciw nim gra..

Tak, to bardzo dobrze ułożony zespół, który ma kilku graczy potrafiących sprawić obronie rywala wiele problemów. Każdy z nich oddaje serce za resztą zespołu, tak więc wiemy, że będzie to ciężkie spotkanie, musimy odpowiednio w niej wejść i od początku zagrać na poziomie.

Wiadomo, że skupiacie się głównie na meczu z Newcastle, jednak chwilę po nim odbędzie się spotkanie West Hamu z Chelsea, to całkiem dobra okazja na zdobycie pozycji w walce o czołową czwórkę...

Dokładnie tak. Musimy być skoncentrowani na naszym występie, zrobić to co trzeba i skupić się na zwyciężeniu ostatnich spotkań. Tylko to może nam zapewnić miejsce premiujące awans do Ligi Mistrzów, im więcej zwyciężymy, tym większą presję będą czuć zespoły będące przed nami. Na pewno potrzebujemy „pomocy” innych zespołów, jednak im lepiej będziemy grać, im więcej zdobędziemy punktów, tym mamy większe szanse na dostanie się do Top 4.