Henderson: Jesteśmy rozczarowani
Jordan Henderson chce, by Liverpool wyciągnął pozytywy z niedzielnego remisu 2:2 z Chelsea, by przy najbliższej okazji wprowadzić poprawki.
The Reds zostali pozbawieni trzech punktów na Stamford Bridge w ekscytującym starciu Premier League, w którym prowadzili już dwiema bramkami dzięki trafieniom Sadio Mané i Mohameda Salaha.
Mateo Kovacić zdobył gola strzałem z woleja, a Christian Pulisić wyrównał przed upływem pierwszej połowy, w drugiej części spotkania bramki nie padły dzięki skutecznej postawie obu bramkarzy.
- Jesteśmy rozczarowani bramkami, które straciliśmy. Oczywiście pierwsza bramka to znakomity strzał, ale sposób w jaki do niego dopuściliśmy był rozczarowujący, potem bardzo szybko straciliśmy drugiego gola, czym także jesteśmy rozczarowani - powiedział Henderson w rozmowie pomeczowej z klubowym serwisem.
- Myślę jednak, że w drugiej połowie chłopcy wyszli i dali z siebie wszystko. Chelsea zawsze będzie stwarzać sytuacje, ale sądzę, że dobrze broniliśmy i pokazaliśmy wielkiego ducha walki, nie poddając się, kiedy tłum szalał.
- Innego dnia moglibyśmy zdobyć kolejną bramkę z kontrataku, mieliśmy kilka dobrych szans, ich bramkarz kilkukrotnie ratował ich we wspaniałym stylu. Tak więc, ostatecznie myślę, że musimy zaakceptować ten punkt i iść dalej, ponieważ jest to trudny teren.
- Oczywiście, spoglądając na ligę, chcielibyśmy zgarnąć trzy punkty, aby spróbować zbliżyć się do Manchesteru City, ale niestety w zaistniałych okolicznościach nie mogliśmy tego dzisiaj zrobić.
Seria trzech spotkań Premier League bez zwycięstwa oznacza, że Liverpool traci do liderującego Manchesteru City 11 punktów, mając zaległy mecz.
Kapitan był zadowolony z reakcji, jaką The Reds pokazali w meczu z Chelsea po rozczarowującej porażce z Leicester City i podkreślił, że drużyna nie zrezygnuje z pogoni za tytułem.
- Byliśmy rozczarowani ostatnim meczem z Leicester. Ogólnie rzecz biorąc, nie byliśmy w najwyższej dyspozycji i możemy grać dużo, dużo lepiej. Jeśli to zrobimy, to będziemy zdobywać trzy punkty, więc to było duże rozczarowanie.
- Ale myślę, że pokazaliśmy dzisiaj odpowiednią reakcję, aby kontynuować i walczyć, gdy rzeczy nie idą po naszej myśli, po prostu próbować robić swoje, dziś skończyło się to na zdobyciu punktu.
- Tak jak powiedziałem, wciąż możemy wyciągnąć kilka pozytywów, wciąż pozostało dużo meczów do rozegrania od teraz do końca sezonu. Po prostu damy z siebie absolutnie wszystko, kiedy wyjdziemy na boisko.
- Wiemy, jak silne jest City, Chelsea, cała Premier League, to trudna liga, mamy tu kilka bardzo dobrych drużyn, więc nie można skupiać się na niczym innym, tylko na sobie.
- Musimy po prostu skupić się na tym, co mamy do zrobienia w każdym meczu, który gramy, a każdy w składzie musi być gotowy do gry w okresie w ciągu najbliższych kilku tygodni, szczególnie bez gracz, którzy wyjeżdżają na Puchar Narodów Afryki.
- To jest piłka nożna, gramy jako zespół i miejmy nadzieję, że zostaniemy za to wynagrodzeni na koniec sezonu.
The Reds musieli sobie radzić bez menedżera Jürgena Kloppa oraz Alissona Beckera, Roberto Firmino i Joëla Matipa, ponieważ są oni izolowani po otrzymaniu pozytywnych wyników testów na COVID-19.
Caoimhin Kelleher był jednym z tych, którzy weszli do wyjściowej jedenastki, zastępując Alissona, a Henderson pochwalił bramkarza za jego imponujący występ.
- Moim zdaniem był znakomity. Nie tylko interwencje, ale również pokazanie osobowości z piłką przy nodze, wyprowadzenie, spokój, jego zagrania były bardzo dobre.
- Ale tak było za każdym razem, gdy wchodził do gry, więc tak naprawdę nie jest to dla nas zaskoczeniem, ale uważam, że dziś był dla nas dużym wsparciem, był świetny.
Komentarze (5)