Liverpool – Shrewsbury Town: wieści kadrowe
Na niedzielny mecz trzeciej rundy Pucharu Anglii z Shrewsbury Town na Anfield, Liverpool wystawi mieszankę młodości i doświadczenia.
The Reds powrócili do AXA Training Centre w piątek, po tym, jak ośrodek został zamknięty na 48 godzin w związku z dużą liczbą podejrzeń pozytywnych wyników testów na obecność koronawirusa wśród zawodników i personelu.
Podczas gdy w izolacji pozostają Jürgen Klopp i Pepijn Lijnders, trening poprowadził Peter Krawietz. Podczas sobotniego spotkania z mediami podzielił się najnowszymi informacjami dotyczącymi obecnej sytuacji.
– Nie mogę podać dokładnych liczb, ale właśnie tak układa się sytuacja na jutrzejszy mecz – powiedział w odniesieniu do liczby podejrzeń pozytywnych testów na COVID-19 w klubie. – Mamy skład, mamy drużynę, możemy grać i postaramy się wygrać ten mecz.
– My do czynienia z trudną sytuacją. Mieliśmy kilka kontuzji, chorób, przypadków COVID i musimy sobie z tym poradzić. Wciąż czkamy na kilka wyników, nie ma tu [jeszcze] dziś piłkarzy, więc muszą zrobić badania, aby mogli wejść do budynku i dlatego nie mogę podać dokładnych liczb.
Krawietz potwierdził, że Liverpool ściągnął jednego z graczy z wypożyczenia, aby dołączyć go do składu na wizytę drużyny z League One, ale podejrzewa, że pozytywne testy na COVID-19 w drużynie U-23 wpłyną na decyzje dotyczące selekcji.
Powiedział: – Co do sytuacji z zawodnikami z wypożyczenia, tak, trzeba było ściągnąć jednego gracza i prawdopodobnie dołączy on do drużyny jutro.
– Oczywiście szukamy opcji na ten mecz i na jutrzejszy skład niemal wszędzie, ale znaleźliśmy wystarczająco dużo zawodników, aby zbudować drużynę i mieć skład na jutro.
– W składzie U-23 też mieliśmy kilka przypadków COVID. Kilku zawodników wróciło i może dołączyć do zespołu, a my wybierzemy drużynę, która będzie w stanie podążać naszą piłkarską drogą.
– Czy możemy oczekiwać jutro idealnego ustawienia? Oczywiście, że nie, ale zawsze możemy pokazać właściwą i perfekcyjną reakcję na to, co dzieje się na boisku. To właśnie staramy się osiągnąć: odpowiedni występ drużyny z doświadczonymi liderami w zespole i młodymi zawodnikami, którzy otrzymają fantastyczne doświadczenie gry na Anfield i poczują wsparcie naszych kibiców.
Jednym z zawodników, który może powrócić jest Joël Matip.
Środkowy obrońca wziął udział w piątkowym popołudniowym treningu po tym, jak opuścił mecz z Chelsea z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID.
– Joël Matip wczoraj powrócił do treningów, ale musimy zobaczyć, czy jutro będzie dostępny – stwierdził Krawietz.
Za linię boiska powrócić może także Klopp, który po okresie kwarantanny jest gotowy do wznowienia obowiązków menadżerskich.
– Oczywiście, mamy nadzieję, że tak się stanie – powiedział Krawietz zapytany, czy menadżer może wrócić w niedzielę za stery.
– Jak na razie czuje się dobrze, ale oczywiście takie mamy przepisy i w tym celu musi również przejść badania. Mamy nadzieję, że wszystko będzie w porządku i będzie mógł dołączyć do nas na jutrzejszy mecz.
Shrewsbury, które w drugiej rundzie pokonało Carlisle United, przed wyjazdem na Merseyside oceni sprawność napastnika Daniela Udoh.
Menadżer Steve Cotterill poinformował: – Zostawimy Dana na tak długo, jak to możliwe.
– Potrzebuje teraz kilku dni treningu, abyśmy mogli pomyśleć o włączeniu go do gry. Poza tym, jesteśmy gotowi do walki.
Co do rywalizacji, Cotterill kontynuował: – Nie mogę się doczekać. Chcieliśmy wylosować kogoś z czołówki od pierwszej rundy i na to właśnie przygotowaliśmy zawodników.
Ostatni mecz:
Chelsea 2:2 Liverpool (2 stycznia): Kelleher, Alexander-Arnold, Konaté, Van Dijk, Tsimikas, Fabinho, Milner, Henderson, Mané, Jota, Salah.
Shrewsbury 1:0 Sheffield Wednesday (2 stycznia): Marosi, Pennington, Ebanks-Landell, Nurse, Bennett, Ogbeta, Davis, Leahy, Vela, Bowman, Udoh.
Komentarze (1)