Carragher: To było podsumowanie jego kariery
Jamie Carragher uważa, że szansa, którą zmarnował wczoraj w końcówce meczu Takumi Minamino była podsumowaniem dotychczasowej kariery Japończyka w Liverpoolu.
- Chodzi po prostu o opanowanie. On spanikował, nabiegł na piłkę i uderzył ją sznurówkami - powiedział były piłkarz Liverpoolu o zmarnowanej okazji Japończyka w końcówce meczu.
- Gdyby tylko zachował zimną krew, poczekał na piłkę i wbił ją do bramki. Ale tak w skrócie to ta sytuacja była podsumowaniem występu Liverpoolu i całej kariery Minamino na Anfield.
- To po prostu ciągle mu się przytrafia. Nigdy nic wielkiego nie zrobił w koszulce Liverpoolu, a to było tego podsumowanie.
Komentarze (27)
Różnica między Firmino a Minamino jest taka, że ten pierwszy był wybitnym piłkarzem, którego czas się skończył w naszym klubie, a Japończyk nigdy nie powinien znaleźć się w klubie klasy Liverpoolu - nie ma na to niezbędnych umiejętności.
Co nie zmienia faktu, że obaj nadają się do kopania buraków i w lato należało by ich sprzedać.
Ok nie strzelil gola ale nie mial az tak klarownych okazji.
A tak moze zacznijmy gdzie byli wczoraj Milner, Hendo i Fabs i dlaczego najgrozniejsze akcje wychodzily od Matipa :) Napastnik zyje z pracy pomocy, ktora wczoraj nie istniala.
Gosc dostal jedna szanse i jest linczowany, kiedy ja uwazam ze byl jednym z lepszych.
Ktos na sile probuje zrobic z niego kozla ofiarnego zeby odwrocic uwage od problemow np transferowych, a ta wypowiedz Caraghera jest lekko zenujaca.
Uwielbiam Firmino i doceniam Mane, Klopp wie co robi stawiajac na nich a nie na Japonca, ale jakakolwiek ocena Minamino jest poprostu niesprawiedliwa, jak on ma grac jak dostaje szanse raz na 2 miesiace. Carragher zrobil przysluge klubowi bo stowrzyl kozla ofiarnego, ale to co zrobil to zwykle swinstwo.
Narzekać na każdą sytuację to nie sztuka. Pomyśleć, jak widać, to już jest trudniej.