Liverpool pokonuje 2:0 Watford
Liverpool pokonał na Anfield 2:0 Watford i przynajmniej na kilka godzin wskoczył na fotel lidera Premier League. The Reds otworzyli stan rywalizacji w 23. minucie, kiedy dośrodkowanie Joe Gomeza z prawego sektora boiska, wykorzystał Diogo Jota, który ubiegł Fostera i głową wpakował piłkę do siatki.
W drugiej połowie gola z rzutu karnego pewnym strzałem zdobył wprowadzony z ławki rezerwowych - Fabinho.
Pierwszy konkret w tym meczu padł ze strony Szerszeni w 6. minucie rywalizacji. Ismaïla Sarr w asyście van Dijka oddał strzał z kilkunastu metrów, jednak wysoko ponad bramką Alissona.
W 21. minucie Alisson w sytuacji 1-1 poradził sobie z szarżującym Jurajem Kucką. Była to najgroźniejsza sytuacja podopiecznych Roya Hodgsona w pierwszej połowie.
Chwilę później odgryźli się gospodarze za sprawą bramki Diogo Joty. Portugalczyk perfekcyjnie wykorzystał świetne dośrodkowanie Joe Gomeza i dał Liverpoolowi prowadzenie.
Swoich sił strzeleckich w pierwszej połowie szukali jeszcze m.in Thiago, Salah i Jones, jednak muszą dostroić swoje celowniki.
Jota w 38. minucie powinien zdobyć drugą bramkę dla Czerwonych. Napastnik uderzył jednak w dobrze ustawionego Fostera. Pretensje w tej akcji miał Jordan Henderson, który otrzymując podanie, miałby przed sobą pustą bramkę Szerszeni.
Po przerwie znów z dobrej strony pokazał się Gomez, który dośrodkował w pole karne na głowę Robertsona, jednak akcja zakończyła się jedynie kornerem dla Czerwonych.
Chwilę później w polu karnym bardzo dobrze obrońcom spod opieki urwał się Jota, ale jego strzał pozostawiał wiele do życzenia.
W 57. minucie powinien być remis. João Pedro został obsłużony dobrym podaniem od Sarra, zawodnik Szerszeni spróbował strzału w długi róg bramki, jednak był on minimalnie niecelny.
W 76. minucie Robertson starał się sprytnym podaniem w polu karnym obsłużyć Firmino, jednak akcja Liverpoolu została idealnie odczytana przez Bena Fostera.
W ostatnich fragmentach meczu sędziowie po analizie VAR dopatrzyli się faulu w polu karnym Watfordu Kucki na Diogo Jocie.
Rzut karny pięknym uderzeniem wykończył Fabinho, kończąc wszelkie nadzieje Szerszeni na korzystny rezultat.
Liverpool wygrywa 2:0, wprawiając swoich kibiców w świetne nastroje.
Bramki: Jota 22′ (asysta: Gomez) Fabinho 89′ (rzut karny)
Składy:
Liverpool: Alisson; Gomez, Matip, Van Dijk, Robertson; Henderson, Thiago, Jones (Fabinho 62′); Salah (Mane 69′), Jota, Firmino
Watford: Foster; Femenia, Kabasele, Samir, Kamara; Louza (Cleverley 78'), Sissoko, Kucka; Hernandez (Dennis 78'), Sarr, Pedro (King 78')
Sędziował: Stuart Atwell
Komentarze (56)
Poza tym przeciętnie więc potrzebny jest szybki drugi gol dla uspokojenia sytuacji.
Ali oczywiście pełna komcentracja
Jones miał dużo niebezpiecznych strat a Mo chyba musi odpocząć bo na mecze z MC musi być w najwyższej formie
Szkoda że nie każdy jest tak dobry jak Ty!
Jota to jest fenomen. Niewidoczny, a mógł mieć już dwa gole.
Tym razem niech kibice city sie tym przejmują :) YNWA
Nic to jednak, bo o tak by Liverpool wygrał.
Mile zwycięstwo bez historii.
Fab jak profesor przy karnym a Diogo to spryciarz🙂
To teraz już pora zacząć myśleć o Lizbonie.
Trzymajmy dziś kciuki za Burnley
Brawo Joe i Thiago!
Ale już wraca Arnold wiec... :)
Gomez zagrał chyba swój najlepszy mecz na PO jaki widziałem, TAA to nadal nie jest ale dobrze widzieć że robi postępy i daje jakąś alternatywę.
Mamy lidera i tak już do końca sezonu
YNWA
Dobrze że przed wyjazdem na Etihad będzie niemal 5 dni przerwy co pozwoli się zregenerować. Oby z Benfiką szybko poszło i można było Mo ściągnąć przed końcem z bezpieczną przewagą.