Kuyt: Liverpool musi być bardzo czujny
Liverpool wraca do gry w Lidze Mistrzów, a przeciwnikiem zespołu w walce o półfinał tych rozgrywek będzie Benfica - przed tym spotkaniem The Reds zostali ostrzeżeni, że muszą być ‘bardzo czujni’.
Od ostatniego starcia Liverpoolu z Benfiką w europejskich pucharach minęło już prawie 12 lat, obie drużyny spotkały się wtedy w ćwierćfinale Ligi Europy, górą byli The Reds, którzy awansowali do kolejnej rundy rozgrywek dzięki wygranej w rewanżu na Anfield.
Dirk Kuyt był obecny w obu wyjściowych jedenastkach Rafy Beníteza w tym dwumeczu w 2010 roku, pomógł drużynie odrobić straty po przegraniu pierwszego spotkania 1:2 i ostatecznie zwyciężyć łącznym wynikiem 5:3 - strzelił wtedy bramkę i zanotował asystę - z zespołem, który w tamtym sezonie został mistrzem Portugalii.
Tym razem Portugalczycy nie mają większych szans na krajowy tytuł, aktualnie tracą 12 punktów do lidera z FC Porto, jednak w drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów pokonali takie ekipy jak Barcelona czy Ajax.
Kuyt jest jedną z wielu osób, które spodziewają się, że Liverpool wykorzysta swoją pozycję jako faworytów tego starcia, przestrzegł jednak przed popadaniem w samozadowolenie, ponieważ z własnego doświadczenia, a także przez obserwację aktualnego sezonu wie, że Portugalczyków nie należy lekceważyć.
- Graliśmy z kilkoma portugalskimi zespołami, to zawsze jest trudne, ponieważ oni pragną tylko jednej rzeczy, zwyciężać - powiedział Kuyt w wywiadzie dla This is Anfield.
- Dla nich nie liczy się to, w jaki sposób wygrają, zazwyczaj prezentują bardzo intensywny styl gry, dobrze się bronią.
- Wtedy to nie było łatwe, ale udało nam się awansować dalej, tego samego spodziewam się po obecnej drużynie Liverpoolu.
- W Holandii pojawiam się w telewizji przy okazji meczów Ligi Mistrzów, widziałem więc sporo meczów Benfiki.
- Pokonali Ajax w typowo portugalski sposób, przetrwali ten dwumecz i awansowali do kolejnego etapu rozgrywek.
- Uważam, że Liverpool musi być bardzo czujny, dysponują jakością potrzebną do pokonania Benfiki, ale muszą być gotowi.
Liverpool ma do dyspozycji niemal pełen skład, a w takiej sytuacji mogą mierzyć się z każdym, jednak zawodnicy Kloppa z pewnością zdają sobie sprawę z tego, że na tym etapie sezonu nie ma już łatwych meczów i że każdy z nich jest na swój sposób kolejnym pucharowym finałem.
Komentarze (0)