JK: Potrzebujemy odpowiedniego nastawienia

Jürgen Klopp zaznaczył, że kiedy Manchester United przyjedzie we wtorkowy wieczór na Anfield, Liverpool będzie musiał być gotowy na walkę o trzy punkty tak, jakby to były najważniejsze punkty w całym sezonie.

Jeżeli The Reds zremisują lub wygrają z ekipą prowadzoną przez Ralfa Rangnicka, to przynajmniej przez chwilę będą przewodzić tabeli Premier League - Manchester City swój mecz z Brighton & Hove Albion rozegra dopiero w środę.

United będą jednak chcieli umocnić się w walce o miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów, po wynikach z minionego weekendu tracą zaledwie trzy oczka do czwartego miejsca w tabeli.

- Nie będziemy mierzyć się z ekipą, która jest w kryzysie - powiedział dziennikarzom Klopp w drugiej części poniedziałkowej konferencji prasowej. - Gramy przeciwko Man United, wystarczy spojrzeć na ich skład, bramkarz klasy światowej, linia ataku też jest z absolutnego topu.

- Nie jestem pewien, czy McTominay i Fred będą mogli wystąpić, jeśli nie, to mogą pojawić się na przykład Pogba i Matić. Jeśli Pobga dostanie trochę swobody, to będzie dryblował i zagrywał prostopadłe piłki.

- Z przodu też mogą wybierać… Sancho, Fernandes, Elanga czy Rashford, a do tego facet, który ostatnio strzelił swojego sześćdziesiątego hattricka [Cristiano Ronaldo]. Nie wiem, czy Cavani będzie gotowy, ale to jest drużyna, z którą będziemy się zmagać, na to musimy się przygotować, nie na to co stało się w zeszłym tygodniu.

- Jeśli pozwolimy United przejąć inicjatywę, to będą nam stwarzać ogromne problemy, musimy być zatem odpowiednio nastawieni, wszyscy ludzie związani z klubem muszą być odpowiednio nastawieni, musimy naprawdę zawalczyć o te trzy punkty - nie chodzi o to, żeby pokazać, że jesteśmy w lepszej sytuacji w tabeli od United. Kogo to interesuje?

- Kilka razy zdarzyło nam się grać z drużynami, które były w nieco gorszej sytuacji, a straciliśmy punkty - to właśnie cała lepsza sytuacja, kto o to dba?

- Oni chcą zdobyć te trzy punkty, których my potrzebujemy, musimy pokazać takie podejście. Musimy być źli, ale w dobrym tego słowa znaczeniu i tak dalej. Musimy być chciwi tak, jak gdybyśmy nigdy nic nie wygrali, mieli zero punktów, a te trzy byłyby najważniejszymi w życiu.

- Takiego podejścia do tego meczu potrzebujemy, oni są zbyt dobrzy, żebyśmy mogli sobie pozwolić na jakiekolwiek inne.