Trent: Cieszyliśmy się futbolem
Trent Alexander-Arnold cieszył się udaną współpracą z Mo Salahem na prawym skrzydle przy okazji piątkowego starcia z Crystal Palace.
Duet wszedł na plac gry w drugiej połowie meczu w Singapurze i momentalnie zaznaczył swoją obecność na boisku. Po dwójkowej akcji Król Egiptu podwyższył prowadzenie Liverpoolu, który w końcowym rozrachunku zwyciężył z Orłami 2:0.
Wcześniej rezultat otworzył Hendo, wykorzystując bardzo dobre podanie od Harveya Elliotta.
- Hendo ma świetne wykończenie. Niejednokrotnie popisywał się takimi strzałami podczas treningów - powiedział Trent.
- Można powiedzieć, że to jego znak firmowy! Znakomicie znalazł wolną przestrzeń w polu karnym i fajnie sfinalizował tę akcję.
Prawy obrońca zanotował pierwszą asystę w ramach letnich przygotowań, co wywołało szczery uśmiech na jego twarzy.
- Dobrze rozumiem się na boisku z Mo. Myślę, że to widać - kontynuował Anglik.
- Cieszyliśmy się ze wspólnego występu, na dobrą sprawę dogadujemy się bez słów.
- Byłem szczęśliwy, mogąc zanotować asystę, ale przede wszystkim cieszę się, że odnotowaliśmy zwycięstwo.
- Myślę, że można z tego spotkania wyciągnąć sporo pozytywów. Wielu piłkarzy otrzymało swoje szanse pokazania się menadżerowi. Boss zobaczył mecz pełen intensywności, więc uważam, iż może być z nas zadowolony.
- Jedni dostali 45 minut, inni 30, czy 15, jednak przesłanie jest jasne, gdy jesteś na boisku, po prostu daj z siebie wszystko. Właśnie to zrobiliśmy.
- Sądzę, że po meczu każdy odczuwał skutki rywalizacji. Wszyscy bardzo ciężko pracujemy, nogi dostają w kość, lecz o to chodzi w ramach przedsezonowych przygotowań.
- Całe tournée jest dla nas fantastycznym przeżyciem. Dziękujemy wszystkim kibicom, zapełniającym stadiony i witającym Nas w różnych miejscach. Uśmiechy na twarzach tych osób są dla nas wszystkim. Jesteśmy im bardzo wdzięczni, a także kibicom, wspierającym Liverpool na całym świecie - podsumował TAA.
Komentarze (0)