Milner o Núñezie: Będzie wywierał wpływ
James Milner jest przekonany, że w Liverpoolu wpływ pojawienia się Darwin Núñez będzie odczuwalny przez długi czas.
The Reds latem dodali do swojego arsenału ofensywnego reprezentanta Urugwaju, pozyskanego z Benfiki.
Núñez natychmiast zaznaczył swoją obecność, kiedy wszedł z ławki rezerwowych i zdobył trzecią bramkę w wygranym 3:1 spotkaniu o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City.
W miniony weekend również wpisał się na listę strzelców w zremisowanym 2:2 w wyjazdowym, otwierającym sezon, meczu z Fulham.
James Milner w rozmowie z Liverpoolfc.com tak podsumował wejście Núñeza w sezon:
- Uważam, że będzie wywierał wpływ na grę przez cały czas swojego pobytu w klubie.
- Od momentu przybycia wyglądał imponująco na boisku, ciężko pracował, wykonywał świetne rajdy i desperacko próbował przykładać swoją głowę do piłki w polu karnym.
- Jeśli zagrasz tam piłkę, to zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby dojść do tego podania. Dobrze wykańcza akcje, gra obiema nogami i gra nieco inaczej niż pozostali gracze ofensywni.
- Mamy już w składzie kilku zawodników, którzy robią duże wrażenie swoją grą w ofensywie i potrafią stwarzać rywalom problemy, więc jest świetnym dodatkiem. Będzie fantastycznie się dla nas spisywał.
- Potrzebujesz różnych opcji. Chcesz stwarzać rywalom problemy, więc chcesz mieć różne opcje do gry na różne sposoby, ponieważ oczywiste jest, że inne drużyny będą nas obserwować i będą starały się nas zatrzymać. Ważne jest zatem, żebyśmy korzystali z wszystkich możliwości. Dzięki opcjom, które posiadamy, uważam, że mamy fantastyczny miks.
Núñez jest jednym z trzech nowych zawodników, którzy dołączyli tego lata. Na Anfield zawitali również Fábio Carvalho i Calvin Ramsay.
Na temat szatni Liverpoolu, która jest przyjemnym miejscem dla nowych piłkarzy, Milner dodał:
- Przyjemnie to obserwować.
- Atmosfera, która istnieje wewnątrz szatni, rozpoczyna się od menadżera i ogólnej atmosfery wokół klubu. To pomaga nowym piłkarzom szybko wejść w odpowiedni tryb.
- Mogliście to już wielokrotnie obserwować. Uwidoczniło się, kiedy przychodził Virg, który jako nowy zawodnik dołączał w środku sezonu i od samego początku grał bardzo dobrze… Mam nadzieję, że z Darwinem będzie podobnie.
- Zdobył kilka bramek w minionych tygodniach, więc liczę na to, że ta passa z nim pozostanie. Słowa uznania należą się chłopakom i ludziom z otoczenia klubu, którzy sprawiają, że nowi zawodnicy od razu czują się komfortowo.
- To dla nich wielka zmiana, ale to także efekt pracy, która jest wykonywana na boiskach treningowych. Wiadomo, że chodzi o poznanie przez nich sposobu, w jaki chcemy grać, a następnie uzyskanie poczucia swobody przy grze w naszym stylu, a to wymaga włożenia dużego nakładu pracy i mam nadzieję, że będzie tak dalej, a Darwin będzie wciąż w świetnej formie.
Komentarze (1)