Hendo: Każdy mecz na mundialu jest trudny
Jordan Henderson nie uważa, by Anglia była zdecydowanym faworytem w pojedynku z Senegalem w ramach 1/8 finału MŚ. Kapitan Liverpoolu twierdzi, że Synowie Albionu nie zlekceważą mistrza Afryki w niedzielnym starciu.
Wielu kibiców spogląda już na potencjalny hit w ćwierćfinale, gdzie Trzy Lwy mogłyby się zmierzyć z Francją. Najpierw jednak faworyci muszą pokonać Senegal i Polskę.
- Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że każde spotkanie na Mistrzostwach Świata jest dużym wyzwaniem. Tu nie ma spacerków i prostych rozwiązań - powiedział Hendo.
- Niezależnie od tego czy grasz w grupie, bądź fazie pucharowej, zawsze musisz być przygotowany na stuprocentową walkę.
- Każdy mecz na tego typu turnieju jest wyzwaniem, gdyż grasz z różnymi nacjami, z różnych kontynentów, prezentujących zupełnie inny styl i podejście do futbolu.
- Senegal to mistrzowie Afryki, co jest wystarczającym dowodem, że są bardzo mocnym zespołem.
- Na pewno będzie im brakować Sadio Mane. Jest niesamowitym piłkarzem, prawdziwym liderem, z którym miałem przyjemność grać.
- Awansowali jednak bez niego do fazy pucharowej, więc na pewno nie brakuje im pewności siebie. Senegal będzie niebezpiecznym rywalem, wiemy, że są w stanie nas skarcić, jednak zrobimy wszystko, by do tego nie dopuścić - kontynuował Jordan.
- Jeśli chcemy robić kolejne postępy podczas mundialu, musimy dawać z siebie absolutnie wszystko. Tu nie ma już miejsca na jakieś przestoje. Jeśli poziom naszej intensywności i zaangażowania będzie na odpowiednim pułapie, znacznie zwiększymy swoje szanse na awans - podsumował Henderson.
Komentarze (0)