LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1079

Klopp: Jesteśmy w nastroju do pościgu


Przed piątkowym meczem Premier League z Leicester City Jürgen Klopp powiedział, że Liverpool jest w 'nastroju do pościgu'.

The Reds zmierzą się z Lisami w swoim pierwszym spotkaniu na Anfield od 12 listopada, będą starali się budować na wygranej 3:1 nad Aston Villą w Boxing Day.

Oprócz podania aktualnych informacji w kwestii składu, a także kolejnych komentarzy na temat transferu Cody'ego Gakpo, na konferencji prasowej menedżer omówił także zbliżający się mecz z Leicester, przyszłość Roberto Firmino, a także sytuację Darwina Núñeza.

Poniżej prezentujemy zapis konferencji...

O aktualnym nastawieniu Liverpoolu w Premier League...

Gonimy. Zdecydowanie jesteśmy w nastroju do pościgu. Musimy być bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla każdego rywala, tak już jest. Bardzo podobał mi się nasz początek - wiem, że starcie z Aston Villą było bardzo intensywne - ale byłem zachwycony tym, jak weszliśmy w to spotkanie. Wyraźnie było widać, że zagraliśmy inaczej niż w wielu spotkaniach tego sezonu, to bardzo ważne, będziemy chcieli to powtórzyć, spróbujemy zacząć bardzo energetycznie, a później oczywiście to kontynuować. Leicester też ma już za sobą pierwszy mecz po przerwie, nie zaczęli go zbyt dobrze, intensywność gry Newcastle była naprawdę imponująca i Leicester po prostu nie było w stanie nadążyć, jednak Brendan jest świetnym menedżerem, Leicester ma w składzie naprawdę znakomitych piłkarzy, więc z nami na pewno będą chcieli zagrać inaczej, musimy być tego świadomi.

Dobre jest to, że szczerze mówiąc po przerwie czujemy się naprawdę świeżo, wcześniej nie wiedzieliśmy jaki taka pauza będzie miała na nas wpływ. Jesteśmy bardzo podekscytowani, chcemy wciąż grać i grać, to musimy pokazywać na boisku, najbliższą ku temu okazję będziemy mieli w meczu z Leicester. Niedługo później czeka nas pojedynek z Brentfordem. Wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji. W tej chwili nam to odpowiada. 

O tym, czego spodziewa się po starciu z Lisami...

Nie zaczęliśmy tego sezonu najlepiej, więc nie miałem okazji przyjrzeć się temu, jak tę kampanię zaczęło Leicester, wiem jednak, że nie zdobyli wtedy zbyt wielu punktów, a później się odnaleźli. Oczywiście przed przerwą notowali bardzo dobre wyniki, widziałem ich ostatni mecz, nie jestem w stu procentach pewien dlaczego potoczył się tak jak się potoczył. Rzecz jasna brak Maddisona to ogromna strata, ale tak czy inaczej mają bardzo mocny zespół, oczywiście Newcastle też jest silną drużyną.

Oczekuję twardego spotkania, spodziewam się pokazania reakcji i tego wszystkiego, czego inni się spodziewają. W trakcie tamtego meczu zmienili formację, przez co trudniej jest się przygotować, nie można nastawiać się, że będą grali w określonym ustawieniu. Grali piątką z tyłu, grali 4-2-3-1, w tym starciu zmienili ustawienie i wystąpili w diamencie, który w tamtej chwili wyglądał najpewniej. Czy Brendan znowu się na to zdecyduje? Tego nie wiem.

To wszystkie dostępne informacje. W pewnym momencie trzeba się zdystansować od takich spraw, bo trzeba sprawić, żeby na boisku były widoczne rzeczy których my chcemy, na boisku trzeba robić rzeczy których oczekujemy, od naszego ostatniego spotkania na własnym terenie minęło już trochę czasu - graliśmy wtedy z Southampton, oglądałem to z trybun. Jestem pewien, że nasi kibice cieszą się, że znowu nas zobaczą, mam nadzieję, że uda nam się to przekuć w kapitalną atmosferę. To oczywiście wieczorny mecz, w świetle reflektorów, Anfield będzie się bawić. Na to mam nadzieję, że uczynimy tę okazję naprawdę wyjątkową. To jednak nie jest nic pewnego, będziemy musieli zapracować na to naprawdę ciężko, ale nie widzę żadnego powodu, dla którego nie mielibyśmy tego zrobić. 

O tym, czy przyjście Gakpo będzie miało wpływ na przyszłość Firmino...

Nie, nie. Moim zdaniem na pewno nie. Rozmawialiśmy z Bobbym i ze swojej strony mogę powiedzieć, że bardzo chciałbym, żeby został. Żadnego wpływu. Przez wpływ macie na myśli możliwe odejście Bobby'ego? To jego musicie o to zapytać, ale z mojej strony na pewno nie.

O tym, czy Liverpool pracuje z Núñezem nad doszlifowaniem jego gry...

Problemem dla profesjonalnego piłkarza, który pracuje nad sobą jest to, że jest sprawdzany co trzy dni, wtedy można sobie pomyśleć: 'O, to wciąż nie działa. Czy oni nad tym nie pracują?'. Oczywiście, że to robimy. Chodzi bardziej o rozmawianie na temat tego, żeby w określonych momentach zachować więcej spokoju, nie jestem w tej pracy od wczoraj, widziałem zawodników rozwijających się w przeróżnych kierunkach. Napastnicy mają problem wtedy, kiedy nie dochodzą do sytuacji. Wtedy to jest prawdziwy kłopot. Da się to rozwiązać, ale jest to bardzo trudne. Jeżeli chodzi o resztę, to jeżeli ma się okazje, to z czasem nabiera się w nich doświadczenia, kiedy ma się wiele razy podobną sytuację, to wiadomo, co ostatnim razem poszło nie tak, co należy zrobić nieco inaczej - albo nawet tak samo, bo poprzednim razem zabrakło po prostu nieco szczęścia. To wszystko przychodzi z czasem.

W rozgrywkach na absolutnie najwyższym poziomie, takich jak Premier League, czas na sesje treningowe jest naprawdę ograniczony, to nie jest tak, że po rozegraniu dwóch spotkań po 90 minut mówimy mu: 'Ok, dzisiaj popracujemy nad wykończeniem'. To po prostu nie jest możliwe. Chodzi o rozmowę na ten temat - a to robimy przez cały czas, ale w odpowiedni sposób, nie wskazując palcem i mówiąc: 'W tej sytuacji powinieneś strzelić tak, a w tej tak...'. On ma ogromny talent, naprawdę wyjątkowy. Tak, właśnie jego dochodzenie do sytuacji miałem na myśli po spotkaniu - w tamtych momentach był nie do zatrzymania. Spudłował, tak, ale był niepowstrzymany, wtedy nie dałoby się nic zrobić, żeby go zastopować. Reszta jeszcze przyjdzie, tak już jest.

Problemem jest to, że rozmawiamy o tym w zasadzie każdego dnia, codziennie jest się też ocenianym, a czasami potrzeba po prostu trochę czasu, który w piłce nożnej toczy się naprawdę szybko. Jednego dnia można strzelić nieprawdopodobną bramkę, a później przychodzi nieco słabszy moment. Widziałem bardzo wielu napastników z najwyższej półki w sytuacjach, w których cały świat ich osądzał, wszyscy mówili 'Nie wiem, czy on będzie w stanie to powtórzyć'. Jeżeli dysponuje się jakością i odpowiednim podejściem, to wszystko będzie dobrze - tak jest właśnie w przypadku Darwina.

O rzeczach, nad którymi pracowała drużyna w trakcie 12-dniowego obozu w Dubaju...

To oczywiście było dla nas. W trakcie przerwy byliśmy naprawdę zajęci. Pracę zaplanowaliśmy sobie dzięki analitykom, powiedzieliśmy im jakich dokładnie materiałów potrzebujemy. Pokazali nam kilka pierwszych nagrań i stwierdziliśmy 'Ok, nie jesteśmy do końca przekonani...' i zdaliśmy sobie sprawę z tego, że aby odnaleźć konkretne sytuacje, które musimy poprawić, trzeba cofnąć się nieco dalej. Wróciliśmy do ubiegłego sezonu. Tak, z obecnej kampanii też było kilka - z początku - ale to nie było tak, że wszystko poszło inaczej, niż to sobie zaplanowaliśmy. Naprawdę dużo nad tym pracowaliśmy. Nie jest łatwo od razu wprowadzić zmiany. 

Kiedy pojawia się problem, jego rozwiązanie nie zawsze jest na wyciągnięcie ręki - czasami trzeba popracować nad tym trochę ciężej i dłużej. Tak, właśnie dlatego powiedziałem, że bardzo podobał mi się początek spotkania z Villą. Nie zliczę jak często tu siadałem i mówiliście mi, że straciliśmy bramkę jako pierwsi, momentami prawie miałem tego dość. Nie zawsze da się uniknąć straty gola, ale bardzo ważne jest to, żebyśmy inaczej wchodzili w mecze. Ok, z City było inaczej, nie tego chcieliśmy, ale z Aston Villą rozpoczęliśmy dokładnie tak, jak tego oczekiwałem. To pierwszy krok w każdym pojedynku, pracowaliśmy nad tym, oczywiście nasza intensywność w obronie, kontrpressing i inne aspekty muszą być na innym poziomie. Na tym się skupiliśmy i widziałem dobre oznaki, ale to projekt długoterminowy, przed nami kolejne 23 spotkania, musimy to pokazać w nich wszystkich.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

Snatchi 29.12.2022 20:15 #
R.I.P Pele
użytkownik zablokowany 29.12.2022 20:22 #
najważniejsza informacja, że Klopp chce Bobbego dalej w drużynie. To ucina spekulacje niektórych, że Gakpo będzie gwoździem do trumny Firmino.
Magerlfc 29.12.2022 21:02 #
No wiesz, to że chce nie znaczy, że tak będzie. Diaz też nie miał mieć nic wspólnego z przyszłością Mane.
użytkownik zablokowany 29.12.2022 21:13 #
bo nie miał. Sadio sam chciał odejść i klub musiał ściągnąć skrzydłowego.
Magerlfc 29.12.2022 21:40 #
Firmino może też sam chcieć odejść.
JankoMuzykant 30.12.2022 10:34 #
Jeśli nie kupimy w styczniu żadnego SP/SPD, który odświeży trochę tą ospałą pomoc to te nastroje so pościgu mogą zostać szybko ugaszone..
Wojtek_Lechia 30.12.2022 11:27 #
WITAM CO MYŚLICIE O FINALE LIGI MISTRZÓW? Akurat oglądam powtórkę bo mam dwa dni wolnego i moim zdaniem ta kopanina była do wygrania. podzielcie się pls co myślicie
Snatchi 30.12.2022 11:34 #
Tibou w prime. Tyle!

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo