Owen: To była koszmarna stracona bramka
Zdaniem Michaela Owena przynajmniej trzech obrońców The Reds zawiniło przy straconej bramce w sobotnim, przegranym starciu z Bournemouth, gola tego nazwał 'koszmarnym.
Wcześniej zawodnicy Jürgena Kloppa zachowali pięć czystych kont w Premier League z rzędu, dodatkowo na Vitality Stadium zagrali z ostatnimi w ligowej tabeli Wisienkami, a tydzień temu rozbili Manchester United aż 7:0.
Na południowym wybrzeżu próżno było jednak szukać tej energii i determinacji, które pozwoliły zespołowi uzyskać ten rezultat, jedynego gola w tym meczu strzelili gospodarze, po dośrodkowaniu Dango Ouattary do siatki trafił Philip Billing.
W mediach społecznościowych w kontekście straconej bramki najbardziej krytykowany jest Virgil van Dijk, jednak zdobywca Złotej Piłki Owen uważa, że w tamtej sytuacji zawinili też inni piłkarze.
- Virgil van Dijk znalazł się w miejscu, w którym pewnie nie powinien być, ale Konaté miał ogląd na całą sytuację. Van Dijk podążał za swoim zawodnikiem. To była stykowa sytuacja, Konaté probował łapać przeciwnika w pułapkę ofsajdową, ponieważ widział wszystko tuż przed sobą, a potem musiał bardzo szybko wracać w swoje pole karne, wrócił też van Dijk, był też pojedynek Billinga z Alexandrem-Arnoldem na dalszym słupku.
- Trent Alexander-Arnold wrócił do defensywy, ale kompletnie zgubił swojego zawodnika, co pozwoliło Billingowi spokojnie umieścić piłkę w siatce. Moim zdaniem Konaté mógł zachować się lepiej (i przeciąć dośrodkowanie). Trent też zupełnie zgubił piłkarza, przy którym powinien się znaleźć. To była koszmarna stracona bramka.
W pierwszej połowie Cody Gakpo trafił do siatki, jednak był na pozycji spalonej, z kolei w trakcie drugiej odsłony gry wymarzoną sytuację do wyrównania zmarnował Mohamed Salah, który przestrzelił rzut karny. Mimo wszystko Liverpool w tym spotkaniu wyglądał jak cień drużyny, która zaledwie tydzień wcześniej wbiła siedem bramek Manchesterowi United.
W tej chwili zespół musi się skupić na wyglądającej na niemożliwą do zrealizowania misji w Lidze Mistrzów w tygodniu, ekipa Kloppa w środę spróbuje odrobić trzybramkową stratę w pojedynku z Realem Madryt na Bernabeu.
Komentarze (3)