Gakpo: Bardzo ważne zwycięstwo
The Reds zdołali wywalczyć komplet punktów we wczorajszym spotkaniu na London Stadium, notując tym samym trzecią, ligową wygraną z rzędu.
Jednym z bohaterów spotkania, był zdobywca wyrównującego trafienia dla Liverpoolu – Cody Gakpo. Napastnik pokonał Łukasza Fabiańskiego precyzyjnym strzałem zza pola karnego. Gola na wagę zwycięstwa zdobył po strzale głową, Joël Matip.
Wydaje się, że Holender na dobre wkomponował się w linie ataku ekipy z Anfield, a jego praca na boisku jest imponująca. Od momentu dołączenia do drużyny, Cody sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców. Piłkarz ewidentnie staje się jednym z ulubieńców Kloppa, który konsekwentnie wystawia go w pierwszej jedenastce.
- Jestem bardzo wdzięczny i zadowolony. Myślę, że zagraliśmy dobry mecz. Mogliśmy strzelić więcej bramek, ale na koniec liczą się trzy punkty.
- W takim meczu należy zachować czujność przez pełne 90 minut. West Ham jest w stanie wykorzystać swój moment na kontratak i wykreować groźną okazję. Na szczęście zagraliśmy dobre spotkanie w defensywie, a bilans bramkowy wyszedł na naszą korzyść. Świetnie się spisaliśmy.
O powrocie na zwycięski tor, na boiskach rywali – Jestem tu od stycznia, więc nie bardzo wiem jak czuł się zespół wcześniej. Uważam natomiast, że obraliśmy dobry kierunek.
- Przed nami jeszcze wiele pracy, ale na pewno nie odpuścimy, i będziemy walczyli o zwycięstwa również poza Anfield. Zdobyliśmy bardzo ważne punkty, który przybliżają nas do walki o top 4. Wszystko w naszych rękach.
Przed Liverpoolem, kolejny pojedynek z drużyną, z Londynu. Już w najbliższą niedzielę, na Anfield zawita, będący w kryzysie Tottenham Hotspur. Zespół Kloppa zaczyna wywierać coraz większą presję na miejsca 4 – 5, w ligowej tabeli. Pytanie tylko, czy aby nie za późno.
Komentarze (0)